De Ligt: To przeze mnie Holandia przegrała
Matthijs de Ligt był zrozpaczony po tym jak zobaczył czerwony kartonik w przegranym meczu 1/8 Mistrzostw Europy z Czechami. Środkowy obrońca reprezentacji Holandii podczas jednej z akcji zablokował piłkę ręką, dzięki czemu Patrik Schick nie mógł wyjść sam na sam z bramkarzem „Oranje”. Sędzia za to zagranie pierwotnie wyciągnął żółtą kartkę jednak po krótkiej konsultacji z „Varem” Matthijas otrzymał czerwoną kartkę zamiast żółtej.
Obrońca Juventusu schodził przy stanie 0-0, ostatecznie Holendrzy przegrali z Czechami 2-0, po bramkach Holesa i Schicka odpadając tym samym z tegorocznych Mistrzostw Europy: „Oczywiście, to boli. Zasadniczo przegraliśmy mecz z powodu tego co zrobiłem. Z perspektywy czasu nie powinienem był pozwolić piłce się odbić. Czułem, że mamy grę pod kontrolą i mieliśmy kilka okazji, zwłaszcza w pierwszej połowie”.
„Nie miałem nawet wrażenia, że Czesi stwarzają wiele okazji do zdobycia bramki, ale oczywiście czerwona kartka zrobiła różnicę” – powiedział de Ligt dla NOS TV.
Co ciekawe dzięki wyczynowi zawodnika Juventusu, reprezentacja Holandii otrzymała swoją czwartą czerwoną kartkę na Mistrzostwach Europy w historii – dwie z Czechosłowacją w 1976 roku i po jednej w 2004 i 2020 roku.
Ten mecz będzie mu siedzieć w głowie jeszcze długo, dobrze że taki błąd przydarzył się w reprezentacji a nie w 1/8 Ligi mistrzów. Doświadczenie zebrane, będzie tylko lepiej.
Odnoszę wrażenie, że grupowe wyniki Holandii były lepsze, niż jej gra, choć trzeba przyznać, że Depay, Wijnaldum i Dumfries mogli się podobać. Co do De Ligta, to trochę pecha miał na tej imprezie, ale taka jest piłka...
Demiral, Szczęsny (bez winy, ale pech niesamowity), De Ligt, Chiellini kontuzja, jeszcze rodzynek na koniec Morata, ile jeszcze tych antybohaterów Juve będzie 😛 ?
Młody piłkarz, będą mu się zdarzały takie wpadki - wielu piłkarzy w jego wieku wyglądało jeszcze gorzej: Bonu, Chiellini, Varane, van Dijk - to taki pierwsze z brzegu. Potrzeba czasu by środkowy obrońca doszedł do perfekcyjnej formy. Czas działa na jego korzyść.
Prawda to jest taka, że kadra Holandii była mocarna dopóki prowadził ją Koeman, a od objęcia przez De Boer'a wygląda mizernie. Wyniki w grupie mieli ale jeśli ktoś widział ich mecz to wiedział że wielkiego sukcesu na turnieju nie osiągną. Oglądałem spotkania z Ukrainą i Austrią, ledwie wygrali, a i tak te wyniki były takie naciągane.
Trudne chwile dla mlodego stopera, ale takie trudne chwile sciagaja na ziemie, czesto pozniej motywuja znacznie lepiej niz niejeden sukces. Glowa do gory, tylko praca nad swoja gra jemu, kadrze i Juve moze wyjsc na dobre.
Doceniam taką postawę. Nie ma szukania wymówek. Trzeba wziąć to na klatę i dalej pracować nad sobą.