Czechy 1-2 Dania

Euro 2021 Final Lm 27 Czerwca

Dania kontynuuje grę na Euro 2020! Po tym jak drużyna Kaspera Hjulmanda zdobyła w fazie grupowej zaledwie trzy punkty, w ostatnim meczu pokonując Rosję 4-1, w pierwszej rundzie playoffów pewnie pokonała Walię 4-0, a dzisiaj awansowała do półfinału turnieju wygrywając z Czechami 2-1.

Już w piątej minucie Duńczycy wyszli na prowadzenie. Piłkę bitą z rzutu rożnego przez Larsena strzałem głowa do siatki wpakował Delaney. Przez następne trzydzieści minut Skandynawowie nie spuszczali z tonu, dzięki czemu stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji bramkowych. Wytrwałość popłaciła w 42. minucie, kiedy piękne dogranie zewnętrznym podbiciem autorstwa Joakima Maehle na gola, strzałem z kilku metrów, zamienił Kasper Dolberg. Do szatni piłkarze schodzili przy stanie 0-2 i nic nie zapowiadało, że Dania da sobie wydrzeć to zwycięstwo. Pierwsze minuty drugiej połowy to jednak ciągłe ataki Czechów, którzy już w 49. minucie zdobyli bramkę kontaktową. Piłkę po strzale Patrika Schicka zasłonił obrońca, co uniemożliwiło odpowiednio szybką reakcję Schmeichelowi i mieliśmy już 1-2. Nasi południowi sąsiedzi nie poszli za ciosem i do końca spotkania nie stworzyli już sobie równie groźnych sytuacji. Dania kontrolowała spotkanie i mimo zaledwie jednobramkowej przewagi, dosyć pewnie dowiozła prowadzenie do końca.

W półfinale Duńczycy zagrają ze zwycięzcą spotkania Ukraina – Anglia.

1/4 finału Euro2020:

QF1: Szwajcaria 1-1 (1-3) Hiszpania;
QF2: Belgia 1-2 Włochy
QF3: Czechy 1-2 Dania
QF4: Ukraina VS Anglia; 03.07.2021, 21:00, Rzym

Pary 1/2 finału Euro2020:

SF1: Włochy VS Hiszpania 6.07.2021, 21:00, Londyn
SF2: Ukraina/Anglia VS Dania; 7.07.2021, 21:00, Londyn

Finał Euro2020:

11.07.2021, 21:00, Londyn

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
2 lat temu

Dania ma spore szanse na finał, Anglia grą nie powala, a finał to już całkiem inna gra. Będzie powtórka z 92 roku? W końcu Schmeichel w bramce 🙂