Ramsey blokuje mercato, Allegri szuka mu miejsca

Aaron Ramsey nie poradził sobie w koszulce Juventusu i już po pierwszym sezonie był kandydatem do opuszczenia szeregów Starej Damy. W tym okienku transferowym nie jest inaczej i działacze starają się znaleźć kupca na Walijczyka.

Pandemia mocno dotknęła finansów klubów i także Juventus szuka oszczędności tam, gdzie może. Jedną z takich okazji jest sprzedaż Ramseya, który nie spełnia oczekiwań i pobiera bardzo wysoką pensję. I owe pieniądze – mówi się, że to 400 tys. funtów tygodniowo – stanowią przeszkodę, ponieważ 30-latek nie zamierza zmniejszać sobie poborów, a mało który (zainteresowany) klub da mu tyle, ile zażąda.

Calciomercato informuje, że Wolverhampton jest nim zainteresowany, lecz Walijczyk odmawia, co z kolei blokuje środki na transfer Locatellego i Pjanicia. Juventus stoi pod ścianą i nie wiadomo czy uda się zakontraktować Włocha lub Bośniaka, jeśli Ramsey nie opuści Turynu. Jedyną opcją w takiej sytuacji jest transfer bezgotówkowy z odroczoną płatnością, jednak negocjacje są bardzo trudne.

Tymczasem, wychodząc naprzeciw problemom, Allegri szuka rozwiązania na boisku. Grając z Monzą, Juventus skorzystał z Kulusevskiego, Fagioliego i Ramseya, którzy zajmowali odpowiednie pozycje w środku pola. Wszystkich trzech bardzo chwalił Allegri.

“Kulusevski ma ogromny potencjał. Musi częściej wchodzić w pole karne i grać bardziej agresywnie, ale ma czas, żeby to rozwijać.

Fagioli zagrał dobrze. Imponował w drugiej połowie. W ciągu ostatnich kilku lat często się pojawiał. Usiądziemy z klubem, aby zdecydować, co będzie dla niego najlepsze.

Ramsey wyglądał obiecująco przed obrońcą i przejmował wiele podań. Myślę, że jest to obszar, w którym może odegrać dla nas kluczową rolę“.