Piłkarz City w kręgu zainteresowań

Merih Demiral od wczoraj oficjalnie w Atalancie, a włoscy dziennikarze już zaczęli się licytować o to, kto może Turka zastąpić.

Wprawdzie do klubu wrócił Daniele Rugani, ale z miejsca stał się kandydatem do opuszczenia szeregów Starej Damy, chociaż nie padła żadna deklaracja zainteresowanych stron i nie wpłynęła żadna oferta. W związku z tym żurnaliści wyruszyli na poszukiwanie następcy Demirala. Pierwszy wybór padł na Wyspy Brytyjskie.

Manchester City mógł pozwolić sobie na wydatek rzędu 65 mln euro na zawodnika, który nie jest podstawowym wyborem Pepa Guardioli. Aymeric Laporte, reprezentant Hiszpanii z francuskim paszportem, jest dopiero trzeci w kolejce do pozycji środkowego obrońcy w klubie, a wszystko wskazuje na to, że może spaść na czwarte miejsce. Ruben Dias, John Stones i Nathan Ake wydają się wyprzedzać Hiszpana w kolejce do składu.

Biorąc powyższe pod uwagę, Tuttosport oraz InsideFootball twierdzą, że Juventus wyraził zainteresowanie Aymerikiem Laporte, który powinien być dostępny za ułamek kwoty, jaką zapłacił Manchester w styczniu 2018 roku. Chętną do zatrudnienia obrońcy pozostaje też FC Barcelona.

Gdyby to jednak Juventus wygrał wyścig o 27-latka, to Radu Dragusin będzie zmuszony opuścić klub i zapewne uda się na wypożyczenie.