Juventus na dywaniku Adidasa

Wpis na twitterowym koncie Juventus Women rozpętał burzę, a informacja o tym wydarzeniu obiegła cały świat. Dostało się klubowi, dostało się moderatorom i dostało się uwiecznionej na zdjęciu Cecilii Salvai. Teraz do sytuacji odniósł się sponsor techniczny klubu, firma Adidas.

Tweet o rzekomo rasistowskiej treści, o którym pisaliśmy tutaj, przetrwał 20 minut, po czym został usunięty, lecz wiadomo, że z sieci nie da się nic wymazać. Juventus przeprosił za niego najpierw za pomocą konta Juventus Women, jednak nie było to to, czego oczekiwali dotknięci wpisem, więc dzień później opublikowano przeprosiny na oficjalnej stronie.

“Chcemy wyrazić nasze najgłębsze ubolewanie z powodu postu w mediach społecznościowych, który można było odebrać jako dyskryminujący rasowo, opublikowany wczoraj na koncie Juventus Women na Twitterze.

Juventus natychmiast zrozumiał, że Klub popełnił niewybaczalny błąd, który to poważnie zranił uczucia wszystkich osób, które sprzeciwiają się dyskryminacji rasowej.

Z uwagi na ten błąd, Klub przyjmuje pełną odpowiedzialność za zaistnienie tego zdarzenia i jego poważne skutki. Przeciwstawianie się dyskryminacji rasowej i wspieranie wspólnego rozwoju wielu kultur to zasady, których Juventus jako Klub zawsze przestrzegał i nadal się do nich stosuje.

Juventus zdaje sobie sprawę z tej pomyłki, a Klub dokona najgłębszej refleksji i dokładnej analizy, aby zapobiec powtórzeniu się podobnych rzeczy”.

Do afery z udziałem Cecilii Salvai odniósł się też Adidas, który ubiera piłkarki i piłkarzy Juventusu. Na wspomnianym zdjęciu widać koszulkę treningową, która jest produktem niemieckiej firmy.

“Adidas potępia rasizm – bez względu na to, czy jest zamierzony, czy niezamierzony. Nie ma dla niego miejsca w sporcie i społeczeństwie. Rozmawiamy z klubem w kwestii rozwiązania tej sprawy” – powiedział rzecznik giganta dla Sky Sports UK.