Barca pomoże Juve udźwignąć pensję Pjanicia?

Podczas wczorajszego spotkania towarzyskiego między Barceloną i Juventusem (3-0), zgromadzeni na Camp Nou kibice gospodarzy buczeli w kierunku Miralema Pjanicia. La Gazzetta dello Sport, wierzy, iż Blaugrana chce pozbyć się pomocnika tak bardzo, że jest gotowa do daleko idących ustępstw wobec klubów zainteresowanych jego usługami. Jednym z nich jest Juventus, gdzie Bośniak mógłby ponownie pracować z Massimiliano Allegrim, którego lubi i szanuje.

Zdaniem włoskich dziennikarzy Bianconeri wykorzystali okazję związaną z meczem o Trofeum Gampera i rozpoczęli negocjacje z Dumą Katalonii. Jedną z przeszkód stojących na drodze do ich powodzenia ma być wysoka, wynosząca 6,5 miliona euro netto za sezon, pensja Pjanicia. Problem ten strony mogą rozwikłać na dwa sposoby. Pierwszym ma być rozwiązanie umowy z Bośniakiem i zakontraktowanie go przez Juventus na nowych, mniej obciążających budżet, warunkach, drugim zaś wypożyczenie, podczas którego Włosi i Hiszpanie po równo składaliby się na wynagrodzenie piłkarza.

La Gazzetta donosi, że Barcelona skłania się ku drugiemu z wymienionych pomysłów i ma przystać na koszty związane z jego wdrożeniem. By ten scenariusz się ziścił, konieczny jest jednak spełnienie jeszcze jednego warunku — szeregi Juve musi opuścić Aaron Ramsey. Jednocześnie gazeta podkreśla, iż ewentualny powrót Pjanica nie oznacza rezygnacji ze starań o Manuela Locatellego.