#FINOALLAFINE

Juve rezygnuje z Pjanicia, ale nie z Icardiego

Wielu włoskich dziennikarzy potwierdza, że Juventus ostatecznie zrezygnował ze sprowadzenia Miralema Pjanicia. Zdaniem Romeo Agrestiego negatywna decyzja w sprawie Bośniaka została podjęta niezależnie od silnych sygnałów, że sam zawodnik byłby skłonny powrócić w szeregi Starej Damy. Informację tę uzupełnia La Gazzetta dello Sport, która podaje, że pomocnik miał zgodzić się na obniżkę pensji, ale mimo tego ustępstwa Bianconeri i Barcelona nie byli w stanie porozumieć się co do sposobu wypłaty wynagrodzenia piłkarza. Według doniesień dziennika turyńczycy mogli zaoferować Miralemowi jedynie 3,5 miliona euro netto, a kataloński klub nie chciał ponosić żadnych kosztów jego utrzymania podczas pobytu na wypożyczeniu we Włoszech. Wobec tych przeszkód operacja przenosin Pjanicia do stolicy Piemontu została zarzucona.

Nieco inaczej wygląda sprawa transferu Mauro Icardiego. Zdaniem Sky Sport Italia Juventus próbował różnych opcji wypożyczenia napastnika, ale jego obecny pracodawca – Paris Saint-Germain, nigdy nie był otwarty na jego odejście. Francuzi mają chcieć zatrzymać go w klubie, nawet jeśli ich drużyny nie opuści Kylian Mbappé. Mimo tych okoliczności La Gazzetta dello Sport twierdzi, iż w styczniu Stara Dama podejmie kolejną próbę ściągnięcia Argentyńczyka. W tym momencie będzie już bowiem znana jego pozycja w hierarchii paryskich atakujących. W przypadku zatrzymania Mbappé w stolicy Francji ilość minut, jakie Icardi otrzyma od trenera, może nie być dla niego wystarczająca, co ma potencjalnie przyspieszyć jego wyprowadzkę z Parc des Princes.

Do tej pory Bianconeri zasilili drużynę Manuellem Locatellim, Moise Keanem i młodym Mohamedem Ihattarenem z PSV, którego od razu wypożyczono do Sampdorii. Prezentowane wyżej spekulacje medialne wskazują, iż — mimo pogłosek o poszukiwaniu jeszcze jednego środkowego pomocnika — mogą to być jedyne zakupy, jakie Juve zrobi tego lata.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
2 lat temu

Przyszedł już Kean i koniec.

2 lat temu

I tak Juventus nikogo nie dostanie.