Strona główna » Aktualności » Transfery pod lupą prokuratury
Transfery pod lupą prokuratury
Wygląda na to, że przegrana z Sassuolo i kiepska pozycja w tabeli Serie A, to nie jedyne dzisiejsze problemy Juventusu. Włoskimi mediami wstrząsnęła wiadomość, że prokuratura zajmuje się doniesieniem w sprawie podejrzanych transferów m.in. Starej Damy.
Jeśli kibice już wodzili wzrokiem za kalendarzem na 2022 rok, by zerknąć na styczeń i liczyć na dobre zimowe mercato, to mogą obejść się smakiem, jeżeli klub zostanie ukarany. Oskarżenia, jakie idą w parze ze śledztwem są poważne i takie będą mieć konsekwencje, jeśli wina zostanie udowodniona.
Prokurator Federalny, Giuseppe Chiné, bada sprawę 62 podejrzanych transferów w Serie A z powodu prawdopodobnie zawyżonych wycen zawodników. La Reppublica oraz Il Tempo zgodnie podają, że COVISOC, czyli komisja nadzorcza klubów Serie A, wysłała szczegółowe sprawozdanie do prokuratora generalnego oraz do prezesa FIGC Gabriele Graviny, prosząc ich o zbadanie sprawy.
Napoli zostało wmieszane w sprawę w wyniku podejrzenia nieprawidłowości przy transferze Osimhena, w wyniku którego czterech zawodników trafiło do Lille. Szkopuł w tym, że dwóch z nich gra teraz w Serie D, jeden w Serie C, a pozostały w ogóle nie ma klubu.
Na oku prokuratora są też 42 transfery Juventusu, w których brało udział 21 zawodników, na łączną kwotę 90 mln euro (sprawa ma dotyczyć m.in. wymiany Arthur Melo-Pjanić). Jednak właściciela zmieniły jedynie 3 mln z wymienionych 90. Śledczy badają dokumenty, lecz śledztwo nie zostało wszczęte.