“Szatnia to święte miejsce”

Trwa promocja serialu All or Nothing: Juventus, który na platformie Prime Video zadebiutuje już 25 listopada. W jej ramach pojawiły się krótkie wywiady z Leonardo Bonuccim i Giorgio Chiellinim. Filary Juventusu opowiadają m.in. o tym, czy wpuszczenie do szatni kamer było problemem.

Młodszy z zawodników przyznaje, że przyzwyczajenie się do zmian wymagało czasu: “Szatnia to dla piłkarzy miejsce święte. Wpuszczenie kamer telewizyjnych do szatni było dla nas nowością, a jednocześnie rodzajem egzaminu, który mam nadzieję zaliczyliśmy. Młodzi piłkarze wnieśli w ostatnich miesiącach powiew świeżości i entuzjazmu, byli bardzo ważni, szczególnie że Giorgio zaczyna się starzeć (śmiech). Zmiana pokoleniowa jest ważnym elementem każdego cyklu, pozwala drużynie stać się mocniejszą niż wcześniej. To normalne, że na drodze spotyka się przeciwności, my także musieliśmy je pokonać, gdy rozpoczynaliśmy przygodę z Juventusem. Szczęśliwie w pobliżu były osoby, które uświadomiły nam wartość koszulki, którą zakładamy. W Juve każdego dnia podczas treningu musisz mieć przekonanie, że to najlepszy dzień by stać się najlepszą wersją siebie, jako człowiek i jako piłkarz“.

Jak wyglądało to z perspektywy Giorgio Chielliniego? “Kamery? Szybko poszło, na początku zwracasz na nie uwagę, ale potem zaczynasz przywiązywać się do osób, które z nimi pracują, a te zamontowane na stałe zaczynasz traktować jak kolejny mebel. Wychodzi więc na jaw to, jak naprawdę wygląda życie w tym miejscu, które tak, jest święte, ale w ostatnich latach stawało się coraz bardziej otwarte. Z perspektywy pasjonata sportu ciekawie się to oglądało, ludzie którzy są ciekawi świata Juventusu będą dobrze się bawić i zobaczą w tym serialu wiele nowości“. Chiellini nie widział jeszcze efektu końcowego: “Nie mogliśmy go jeszcze zobaczyć, boją się o spoilery. Ale nie możemy się doczekać i jak tylko się ukarze, obejrzymy ciurkiem wszystkie odcinki. Być może zmontowane zostało tak dobrze, że tym razem wygramy z Porto? Gdy tylko dojdziemy do tego momentu, będę miał wciąż nadzieję, że tym razem skończy się inaczej, choć wiem, że tak nie będzie“.

Chiellini wypowiedział się także o współpracy z Ronaldo: “Nasze relacje zawsze były świetne i są takie nadal. Jeśli przez trzy lata przebywasz z kimś, naturalne że tworzy się silna więź. Szkoda, że niektórzy chcą próbować ją bez powodu zniszczyć. Cristiano dał nam bardzo wiele, jesteśmy mu za to wdzięczni. Zostawił Juventusowi wiele w spadku – swój sposób pracy, podejście do meczów, zrozumienie, że im ważniejszy mecz, tym więcej musisz dać w nim z siebie. Jego etyka pracy i profesjonalizm pozostaną z nami jako dodatek do tego, co wszyscy widzieli na boisku. To normalne, że odszedł i nie mają racji ci, którzy teraz usiłują popsuć wspomnienie o nim. Tutaj wszyscy szanują Cristiano i wspominają go dobrze“.