Szczęsny: Nie podoba mi się arogancka gra zespołu
Wojciech Szczęsny popisał się dziś świetną interwencją po uderzeniu głową Joao Pedro. Po końcowym gwizdku Polak rozmawiał z reporterem DAZN. Bramkarz opowiedział m.in. o mankamentach gry zespołu Maxa Allegriego.
“Ciężko pracowaliśmy, ale uważam, że wciąż musimy się poprawić zarówno w defensywie, jak i ofensywnie. Czasami przy wyniku 1:0 odprężamy się i cofamy zbyt głęboko. Na dłuższą metę nie jest to dobre rozwiązanie, w takich sytuacjach gramy arogancko, co mi się nie podoba”.
Jeszcze przed wspomnianą szansą Joao Pedro Cagliari mogło wyrównać za sprawą Dalberta, który zmarnował doskonałe zagranie z prawego skrzydła.
“Zdarzyło się to wiele razy, w tym w Wenecji, kiedy straciliśmy bramkę. Cofamy się zbyt głęboko w drugiej połowie, a nie możemy za każdym razem obniżać poziomu na 10-15 minut. Dziś nam się upiekło, ale straciliśmy dwa punkty przeciwko Venezii, więc nie możemy tego powtarzać”.
Jak Szczęsny ocenia swoją paradę po uderzeniu Joao Pedro w skali od 1 do 10?
“Myślę, że na 6. To był strzał dosyć w środek bramki, więc nie był aż taki trudny” – przyznał skromnie Polak.
Mimo, że nie jestem wielkim zwolennikiem Wojtka, to należą mu się słowa pochwały za ten mecz. Trzeba przyznać, że wreszcie dał coś ekstra drużynie swoją interwencją przy stanie 1-0 i w tej sytuacji gdy zaasekurował fatalne podanie Bonucciego. Widać było pełną koncentrację