Bernardeschi: Znaleźliśmy w sobie to, czego potrzeba zespołowi
Federico Bernardeschi został wczoraj pożegnany przez kibiców na Allianz Stadium owacją na stojąco i według wielu obserwatorów był najlepszym zawodnikiem Juventusu na boisku. Na pomeczowej konferencji prasowej nie krył radości z wyniku spotkania.
“Od dłuższego czasu brakowało mi goli, jestem zadowolony, że udało mi się wrócić do strzelania i cieszę się chwilą. Wynik meczu był satysfakcjonujący, jestem zadowolony z drużyny, dobrze było zamknąć w ten sposób rok. Każdy mecz jest inny niż poprzedni. Mam takie podejście, że jeśli ktoś każe mi przebiec dodatkowe metry dla dobra drużyny to robię to bez problemów. Liczy się znalezienie synergii i równowagi, jesteśmy na dobrej drodze ku temu. Kiedy napotykamy problemy na pierwszy plan wychodzą wady i można zapomnieć o zaletach“.
Włoch podkreśla jak ważne jest odpowiednie podejście wszystkich członków drużyny: “Na początku, kiedy zaczęły się problemy, byliśmy drużyną, ale nie tworzyliśmy jeszcze w pełni grupy. Krok po kroku udało nam się stworzyć grupę i uważam, że w ciągu ostatniego miesiąca-półtora odnaleźliśmy w sobie chęć poświęcania się dla zespołu i radość ze wspólnego grania. To bardzo ważne, w wielkich zespołach każdy musi dawać z siebie coś więcej. Historia Juventusu pokazuje, że najważniejsze cele osiąga się poświęceniem, pokorą i chęcią pracy“.
Patrząc obiektywnie, to Berna dał nadzieję że ten sezon nie jest stracony. Podoba mi się że cały czas walczy i chce grać do przodu.
Trochę jak odkrycie sezonu 🙂
przyfarcił asystę brama ket duzo szczęścia ale walczy chłop to jest naj ważniejsze