Tacchinardi: Pokonanie Romy to nie punkt zwrotny

Na antenie TMW Radio swoje zdanie po meczu Romy z Juventusem wyraził Alessio Tacchinardi. Były pomocnik Starej Damy wyróżnił Alvaro Moratę, który ożywił zespół po wejściu w drugiej połowie.

Czy ten wynik to bardziej zasługa dobrego Juventusu, czy słabej Romy?

“Roma poniosła porażkę, ale Juve również odegrało swoją rolę, prowadząc do załamania psychicznego Giallorossich. Widzałem wzrost mentalności Juve już przeciwko Napoli. Nie poddali się także wczoraj. Pierwsze cztery drużyny w tabeli pokazują jednak, że są bardziej zrównoważone. Są bardziej zgrane i będzie ciężko je wyprzedzić. Roma i Juve są wciąż w budowie, a z tej dwójki Stara Dama prezentuje się lepiej”.

Co sądzisz o wejściu o Moraty?

“Morata to bardziej cofnięty napastnik, było to widać przy bramce Locatellego. Na miejscu Juve szukałbym mocnej dziewiątki, aby pozwolić grać Moracie za jej plecami. Hiszpan jest świetny w tej roli”.

Czy to zwycięstwo będzie punktem zwrotnym Juventusu?

“Wczorajszy mecz podkreślił ich wartość. Juve jest solidniejsze niż Roma, ale ustępuje pierwszym czterem zespołom. Z pewnością mogli mieć połamane kości po tych pierwszych dwóch meczach. Przy wyniku 3:1 bałem się, że skończą właśnie w ten sposób. Mają charakter i to ich wzmocniło, ale to na pewno nie punkt zwrotny. Kontuzja Chiesy to ogromna strata” – przyznał Tacchinardi w rozmowie z TuttoJuve.

Zapisy na Juventus-Milan!

Subskrybuj
Powiadom o
5 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

2 lat temu

A ja tam jestem dziwnie spokojny, że zajmiemy te 3-4 miejsce, bo my gramy coraz lepiej, a rywale raczej będą słabnąć . Bardziej martwię się o LM, ale jest jeszcze sporo czasu by być w tej słynnej luto-marcowej formie 😛

Samael
Samael(@samael)
2 lat temu

Ciekawi mnie bardziej czy Napoli zdoła utrzymać formę bo słabną z tygodnia na tydzień. Styczeń i luty to ciężki okres dla wszystkich co grają w pucharach, zobaczymy czy klub z Południa Włoch utrzyma swoje miejsce w LM.

2 lat temu

Napoli powoli puchnie... Atalanta gra w kratkę... Jeżeli Juve będzie regularnie punktować to nawet 3 miejsce jest realne. Oczywiście nie nastawiam się na nic.

Lub zaloguj się za pomocą: