Vlahović: Dobrze dogaduję się z Moratą i Dybalą, chcę się od nich uczyć
Dusan Vlahović udzielił wywiadu po wygranym ćwierćfinale Pucharu Włoch z Sassuolo (2-1). Napastnik, który miał wydatny udział przy zwycięskim golu dla Bianconerich, następująco ocenił swoje pierwsze występy w nowej drużynie:
„Wciąż jesteśmy na starcie i potrzeba nam jeszcze trochę czasu. Jednocześnie już teraz mogę powiedzieć, jak wiele zawdzięczam kolegom, trenerowi i klubowi. Wszyscy bardzo mi pomagają i bez ich zaangażowania takie efekty nie byłyby mozliwe. Bycie częścią tej fantastycznej ekipy i możliwość gry dla Juventusu to dla mnie wielki zaszczyt. Paulo i Alvaro to świetni goście, więc dogadujemy się tak na boisku, jak i poza nim. Obaj wiele wygrali, chcę się od nich uczyć i spróbować osiągnąć ich poziom”.
W półfinale Coppa Italia rywalem Starej Damy będzie Fiorentina, czyli były klub Vlahovicia. Zapytany o tę okoliczność Serb powiedział Sport Mediaset:
„Myślę o tym, jak o kolejnym spotkaniu do wygrania, a reszta nie bardzo mnie interesuje. To będzie mecz jak każdy inny. Jesteśmy tu, by grać w piłkę, więc to dla mnie żaden problem” – zakończył.
A ja sobie skomentuje że ch.. grali, nic nie podawali, mur beton, Dybala super choc nie oglądałem meczu 😀 😀 a co się będę 😀
Część osób ma spory problem ze zrozumieniem piłki, może nigdy nie grali w piłkę, może są bardzo młodzi, nie wiem. To że Morata jest średni w niektórych elementach w innych nawet słaby nie znaczy że nie może dać dobrych, bardzo dobrych wskazówek Valhovicowi, przecież gra na najwyższym poziomie wiele lat i ma duże doświadczenie.
Z rozumowania wielu fanów na tym formu wynika że tylko świetny zawodnik może być świetnym trenerem, a w rzeczywistości najwcześniej wybitni piłkarze są słabymi trenerami z małymi wyjątkami.
On Moraty to jedynie czego możesz się nauczyć to bycia na spalonym , a no i pokaże jak się przewracać na piłce
Oj Dusan, ja rozumiem kurtuazję, ale lepiej abyś poziomu Alvaro nie próbował osiągnąć