Przegląd włoskiej prasy sportowej 11.02.2022
Nie trudno zgadnąć, kto jest dziś bohaterem wszystkich jedynek włoskich gazet sportowych. Dusan Vlahović zapewnia Juventusowi półfinał Coppa Italia, Serb już po dwóch meczach ma fanów Bianconerich u swoich stóp. Dodatkowym smaczkiem kolejny rywal – w półfinale na Juve czeka Fioretnina. Zapraszamy na przegląd prasy.
- Inter i Milan biorą wszystko – wyjątkowy sezon. Na szczycie Serie A, pojedynek w Coppa Italia o finał, nigdy wcześniej to się nie wydarzyło. Theo przedłuża do 2026, Ibra w pogoni za derbami.
- On się tym zajmie, Vlahović tam jest. Dusan zapewnia półfinał w ostatnich minutach, Sassuolo pokonane 2-1. Teraz Vlaho zmierzy się z Violą, która w dziesiątkę wygrała z Atalantą 3-2.
- Rewolucja Mou – 100 milionów euro, wielcy gracze na mercato. Senesi, Xhaka i Kostić celem.
- Sarri studiuje jak ponownie uruchomić Lazio po laniu na San Siro.
- Dusan, to przeznaczenie. Bianconeri pokonują Sassuolo, Serb decydujący. Vlahović wciąga Juve do półfinału przeciwko Fiorentinie. Piątek i Milenković przypieczętowują zamach stanu w Bergamo. Atalanta zirytowana, traci bramkę w 93 minucie.
- Głód Spalettiego – czas na Napoli-Inter. Luciano miał dwa lata w Mediolanie naznaczone udręką, teraz szansa na zemstę.
- Trzęsienie ziemi w Romie – “Drużynie brakuje charakteru“. Po oskarżeniach, teraz czas na polepszenie atmosfery.
- Inter-Milan i przemoc na trybunach. Dlaczego nie zabiorę już syna na stadion? List ojca, który był na derbach: “Plucie, wyzwiska, rzucanie wszelkiego rodzaju przedmiotami. Nieobecna obsługa, tak wiele strachu“.
- Vlahović, delirium Juve. Dusan na dwie minuty przed końcem decydujący, Sassuolo pokonane, oszałamiający solowy wysiłek, Serb zabiera Juve do półfinału przeciwko Fiorentinie. Fani Starej Damy już u jego stóp.
- Dea oszołomiona, Fiorentina wygrywa 3-2 w Bergamo, Milenković pieczętuje gola w 93. minucie, protesty piłkarzy Atalanty.
- Inter, Gosens – cel to derby. Były piłkarz Atalanty blisko powrotu, celuje z półfinał z Milanem.
- Theo podpisuje nowy kontrakt, do 2026 roku w Milanie.
To co wyprawiał ten bramkarz, to jakaś magia ... 😮 Piłka nie chciała wpaść do bramki, a okazji mieliśmy bardzo, ALE TO BARDZO WIELE.
Wchodzimy w drugą część sezonu i widać, że nasi już poruszają się znacznie lepiej i Max wprowadza nowe rzeczy i gramy znacznie ofensywniej.
Wczoraj był taki moment że dosłownie siedliśmy na rywalu jakby on opadł z sił( chyba jakoś 60 minuta), a nasi biegali i tworzyli kolejne okazje i było widać, że cholernie nie chcą dogrywki.
Podsumowując gramy o Niebo lepiej niż jeszcze jakiś czas temu, a i mentalność i nastawienie również uległo poprawie i teraz stanowi prawdziwą EKIPĘ ! 😉
P.S. Jak widać Sandro nadal potrafi grać ofensywnie i wczoraj on i Artur u mnie najbardziej zapunktowali.
Mysle że mecz z Sassuolo trochę ostudził nastroje. Ważne że awans.
Jak to jest, że przyjeżdża do nas Wielki Hellas i Grande Sassuolo i mają 10% więcej posiadania piłki, lepszy % celności podań, itd. i grają przede wszystkim w piłkę? My biegamy tył-przód jak banda przypadkowych chłopaków z podwórka.
Piękne to było mercato a teraz powoli wszystko wraca do normy...