#FINOALLAFINE

Juventus – Bologna 1:1 (0:0). Rozczarowanie

Grafika Meczowa Juvepoland Serie A Juventus Bologna

Juventus remisuje z Bologną po jednym z najgorszych występów w tym sezonie.

Gospodarze rozpoczęli w systemie 4-2-3-1, z Danilo z konieczności grającym w drugiej linii – jedynym w pełni zdrowym środkowym pomocnikiem był Rabiot. Bologna tradycyjnie została ustawiona w 3-5-2.

Spotkanie rozpoczęło się od serii błędów gości, którzy “za darmo” kilkukrotnie oddali piłkę graczom Starej Damy na swojej połowie. Napastnicy Juve jednak nie potrafili wykorzystać żadnego z tych błędów, mimo oddania aż trzech strzałów w pierwszych pięciu minutach. Bologna otrząsnęła się dość szybko po słabym rozpoczęciu, zaczęła trzymać dłużej piłkę – między piątą, a 30. minutą Rossoblù mieli aż 68% posiadania piłki, a kolejne kontry piłkarzy Juventusu były marnowane. W tym okresie Orsolini dwukrotnie uderzał z dystansu po stratach Dybali na własnej połowie. Bologna grała dość agresywnie, w pierwszej połowie otrzymując trzy żółte kartki.

Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. Goście uderzali czterokrotnie, głównie z dystansu. Juventus próbował ośmiokrotnie, z czego trzy próby zaliczył sam Vlahović.

Drugie 45 minut było zdecydowanie ciekawsze. Najpierw Arnautović wysłał Juve pierwsze poważne ostrzeżenie, obracając się przed kryjącym De Sciglio, strzelając lewą nogą minimalnie obok słupka. Juventus odpowiedział stuprocentową sytuacją, którą zmarnował Rabiot. Wspomniane pudło z dwóch metrów to duża plama na ogólnie niezłym występie francuskiego pomocnika, który efektownymi odbiorami nawiązywał do udanego spotkania z Interem.

W 52. minucie Bologna wyszła na prowadzenie po golu Arnautovicia. Błąd w ustawieniu de Ligta wykorzystał Soriano, który idealnym podaniem wystawił Austriaka na sam na sam ze Szczęsnym. Korzyścią z gola był fakt, że Juventus zaczął w końcu grać nieco intensywniej. Cztery minuty po bramce groźnie z dystansu uderzał De Sciglio. Kilka minut później Danilo głową trafił w słupek po rzucie rożnym. Chwilę potem de Ligt głową z kilku metrów trafił prosto w Skorupskiego.

W 59. minucie Allegri dokonał aż trzech zmian. Słabo grającego Dybalę zastąpił Bernardeschi, Bonucci zmienił de Ligta (Holender miał problem żołądkowy), a Zakaria wszedł za Pellegriniego. Juventus zmienił ustawienie na 3-5-2, co po wejściu przekazał kolegom Bonucci. De Sciglio przeniósł się na lewe wahadło, Danilo z pomocy przeszedł do roli pół-prawego stopera. Środek pomocy od tego momentu tworzyła trójka Zakaria – Rabiot – Bernardeschi.

Mimo tworzenia sytuacji nie można powiedzieć, żeby gra Juventusu była składna. Gospodarze dużą część szans tworzyli po stałych fragmentach, gdyż Bologna często faulowała blisko swojego pola karnego. W całym meczu najlepszy strzał z rzutu oddał w pierwszej połowie Dybala, uderzenia Cuadrado i Vlahovicia z drugiej odsłony były bardzo rozczarowujące.

Kluczowym zdarzeniem meczu był faul Soumaoro na Moracie w 82. minucie. Hiszpan ładnie zabrał się z piłką, minął próbującego go faulować Medela i został popchnięty tuż przed polem karnym. Po tym faulu nastąpiła seria kuriozalnych zdarzeń. Kilka sekund później Cuadrado z dobitki, przy pustej bramce trafił w poprzeczkę. Następnie sędzia Sacchi poszedł weryfikować sytuację na monitorze VAR. Arbiter ocenił, że faul miał miejsce przed polem karnym, a nie w obrębie szesnastki, jak się pierwotnie wydawało. Soumaoro otrzymał czerwoną kartkę, a protestujący Medel najpierw żółtą, by po dalszych protestach zostać wyrzuconym z boiska.

Juventus nie zdobył bramki bezpośrednio z podyktowanego rzutu wolnego, ale miał do dyspozycji co najmniej 10 minut gry z przeciwnikiem grającym w dziewiątkę. W tym okresie miał 77% posiadania piłki i oddał łącznie sześć strzałów. W piątej minucie doliczonego czasu udało się w końcu wpakować piłkę do siatki – Vlahović z bliska dołożył głowę po pięknej asyście Moraty, który zagrał wzdłuż bramki przewrotką. Gracze Bologni bronili się na przemian skutecznie i szczęśliwie, dziwnym trafem też jeden po drugim padali ofiarą skurczów.

W ostatniej akcji widzieliśmy doskonały symbol tego spotkania w wykonaniu Juventusu – Danilo poślizgnął się dotykając piłki ręką – Bologna mogła rozegrać rzut wolny, przez co Juve straciło ostatnią szansę na zdobycie bramki.

Juventus – Bologna 1:1 (0:0)
90+5′ Vlahović (asysta Morata) – 52′ Arnautović (asysta Soriano)

Juventus (4-2-3-1): Szczęsny – De Sciglio (86′ Kean), de Ligt (59′ Bonucci), Chiellini (74′ Alex Sandro), Pellegrini (59′ Zakaria) – Danilo, Rabiot – Cuadrado, Dybala (59′ Bernardeschi), Morata – Vlahović

Bologna (3-5-2): Skorupski – Theate, Medel, Soumaoro – Dijks, Svanberg (74′ Aebischer), Schouten, Soriano (74′ Kasius/ 87′ Dominguez), Hickey – Orsolini (87′ Bonifazi), Arnautović (65′ Barrow)

Żółte kartki: 31′ Cuadrado – 13′ Theate, 18′ Svanberg, 41, Arnautović 53′, 84′ Medel

Czerwone kartki: 84′ Soumaoro, 84′ Medel

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
8 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
2 lat temu

4-3-3 NIE MOGŁO WYPALIĆ Z DANILO I DYBALA W SKŁADZIE , BETON CHCE POKAZAĆ ZE UMIE JEGO ZESPÓL GRAC OFENSYWNIE dla tego 4-3-3 ale to wychodzi katastrofa na papierze sa nazwiska na boisku jest beton, kaszanka,
to tak jak by real opierał gre w środku o carvajal a na prawym skrzydle Hazard grubego i wolnego jak dybala

Poke
2 lat temu

Wielkanoc. Cuda. Mamy 3, słownie , trzech pomocników i oczekujemy zmartwychwstania i nie wiadomo czego. Ukrzyżować go, ukrzyżować! ...

Tab
Tab
2 lat temu

Chłop wiedział co mówi, że czwarte miejsce nie jest jeszcze pewne. Jako, że krytyka staje się niepopularna , uznajmy, że zagraliśmy na stałym , stabilnym poziomie ...

LimaK
2 lat temu

Żenujący występ.

bianconeri83
2 lat temu

Wstyd i tyle!!!