Strona główna » Aktualności » Ceferin: Włosi i Hiszpanie nie zrobili nic
Ceferin: Włosi i Hiszpanie nie zrobili nic
Prezydent UEFA Aleksander Ceferin uderzył we włoskich i hiszpańskich kibiców, twierdząc, że nie pomogli oni tak, jak angielscy fani podczas inauguracji Superligi.
Kiedy w kwietniu 2021 roku wystartowała Superliga Europejska, w której udział miało wziąć w sumie 12 klubów, w tym Juventus, Inter i Milan, kibice byli oburzeni, twierdząc, że zniszczy ona najlepsze europejskie rozgrywki klubowe. Szczególnie angielscy kibice protestowali na ulicach przed siedzibami swoich klubów, które szybko zrezygnowały z udziału w rozgrywkach. Inne drużyny, takie jak Inter i Milan, przyłączyły się do protestu.
W rozmowie z Tuttosport, Ceferin odniósł się do projektu Superligi i braku pomocy ze strony włoskich i hiszpańskich kibiców.
“To już koniec. Są tacy, którzy próbują jeszcze trochę zaspokoić swoje ego, ale to i tak nigdy się nie uda. Kiedy wypowiedzieli nam wojnę, pomogli nam kibice angielscy, podczas gdy Włosi i Hiszpanie nie zrobili nic. Nie potrzebowaliśmy niemieckich czy francuskich, bo ich kluby nie brały udziału w rozgrywkach”.
Prezydent UEFA podkreślił swój zachwyt nad Ligą Mistrzów.
“To moje ulubione rozgrywki. Mecz City-Real był najlepszą reklamą Ligi Mistrzów. To jest inny świat”.
Ceferin wypowiedział się na temat pomysłu, aby zrezygnować z drugich meczów półfinałowych Ligi Mistrzów.
“To dobry pomysł, ale traci się w ten sposób niektóre mecze. Nie gra się u siebie i na wyjeździe i jest mniej meczów dla posiadaczy praw telewizyjnych. Jest jeszcze za wcześnie, by dzielić się nowymi pomysłami z mediami, ale są plany na przyszłość”.
Na koniec Ceferin omówił kondycję pięciu najlepszych lig europejskich.
“Premier League jest inna, ma wspaniałą tradycję. Jest więcej pieniędzy, ale gdy rozgrywki europejskie stają się silniejsze, mniej się o nich mówi. Bayern i PSG dominują, w Niemczech i Francji dominują tylko te dwa kluby. We Włoszech jest większa konkurencja, ale kluby nie są silne finansowo”.
Juventus jest jednym z trzech klubów, obok Realu Madryt i Barcelony, które wciąż pozostają przywiązane do projektu Superligi, mając nadzieję, że w przyszłości ujrzy on światło dzienne.