Podsumowanie sezonu 2021/22 w wykonaniu Juventusu: Weston McKennie

Turin Italy September 29 2021 Chelsea Kovacic
Fot. Ettore Griffoni / Shutterstock.com

Jak wszyscy pamiętamy Amerykanin przychodził do nas jako młoda, obiecująca szóstka. Agresywny, niezły w odbiorze, z dobrymi warunkami fizycznymi, solidnie grający głową. Tymczasem już pod wodzą Andrei Pirlo, McKennie był wystawiany wyżej – często pełnił rolę pomocnika dynamicznie wchodzącego w pole karne, dublującego pozycje napastników, zazwyczaj z prawej strony. Podobnie wyglądała jego gra u Maxa Allegriego w minionym sezonie.

Weston McKennie

Minuty: 1965, Mecze: 29, Gole i Asysty: 4/0, Kartki: 1 żółta

Na początku kampanii Weston, podobnie jak wszyscy pozostali pomocnicy (może z wyjątkiem Manu Locatelliego), podlegał dużej rotacji. „Toskański taktyk” jak lubią nieco prześmiewczo określać go nasi fani, wytrwale szukał bowiem złotego zestawienia naszej drugiej linii, do której jednak doskonale pasowało stwierdzenie, że z „g*wna bata nie ukręcisz”. Stąd, na swoje pełne 90 minut w pierwszym składzie Amerykanin musiał poczekać do piatej kolejki i meczu ze Spezią, który był naszą pierwszą wygraną w sezonie. W kolejnych spotkaniach trener coraz odważniej stawiał na McKenniego, którego forma nabierała rozpędu.

Od początku października do końca listopada piłkarz, który rozpoczął swoją europejską przygodę w Schalke 04 Gelserkirschen, rozegrał 810 na 990 możliwych minut. Czas ten okrasił zdobyczami bramkowymi – trafiał do siatki w przegranych 1:2 starciach Sassuolo (głową) i Hellasem (1:2, bomba prawą nogą pod poprzeczkę). Niestety zwyżkująca dyspozycja, którą Amerykanin odwdzięczał się trenerowi za zaufanie (dobre potyczki z Fiorentiną (1:0) i Lazio (2:0) została zahamowana urazem kolana, przez który zawodnik opuścił boisko w 64 minucie spotkania 14. kolejki przeciwko Atalancie. Pomocnik wrócił na spotkanie z Bologną (2:0) i ponownie był ważnym ogniwem drugiej linii zespołu Starej Damy.

Dobrą forma Weston imponował także w styczniu, gdy najpierw główką pokonał Padelliego w meczu przeciwko Udinese (2:0), a potem również strzałem głową dał nam prowadzenie w meczu u Superpuchar z Interem (1:2). Kilka tygodni później, 22 lutego w pierwszym meczu 1/8 Ligi Mistrzów przeciwko Villarreal, Weston został brutalnie skoszony w okolicach środka boiska przez lewego obrońcę rywali – Pervisa Estupinana. Byłem w ogromnym szoku, że Ekwadorczyk nie obejrzał za ten faul nawet żółtej kartki, bo wejście było naprawdę ostre, a McKennie opuścił boisko w asyście sztabu medycznego.

Diagnoza po meczu brzmiała dla młodego pomocnika jak wyrok – złamana kość śródstopia i co najmniej trzy miesiące przerwy. To był koniec sezonu dla Westona, który zdążył jedynie wrócić na ostatnie minuty 38. kolejki z Fiorentiną. Bardzo go żałowałem, a jego pechowość potwierdza to, że trzy z czterech goli strzelił w meczach, które ostatecznie przegraliśmy..

To, co może się podobać w grze Amerykanina to jego waleczność, agresja, kondycja, dobre atakowanie wolnych przestrzeni oraz skuteczna gra głową. Rażą mnie natomiast jego braki techniczne, widoczne szczególnie w momencie podawania piłki i problemy z dyscypliną taktyczną, zwłaszcza jeśli chodzi o poruszanie się bez futbolówki.

Nie zmienia to faktu, że Weston w dalszym ciągu jest młody i ma duże pole do rozwoju. Sam Allegri powiedział o nim niedawno, że jest pewnie najlepszym z amerykańskich zawodników, którzy przylecieli do Europy w ostatnich latach. Były plotki o jego transferze do klubów Premier League, które jednak definitywnie zakończył kolejny uraz. Tym razem zwichnięcie barku, jakiego McKennie nabawił się podczas tournée w USA. Wracaj szybko chłopie i pokaż nam wszystkim, że masz odpowiednie umiejętności na grę w Juventusie!

Średnia ocen LGdS: 5,91
Moja ocena: 6,0/10

Autor: Łukasz Faliszewski

Zobacz także:

Podsumowanie sezonu 2021/22 w wykonaniu Juventusu: Paulo Dybala
Podsumowanie sezonu 2021/22 w wykonaniu Juventusu: Danilo
Podsumowanie sezonu 2021/22 w wykonaniu Juventusu: Leonardo Bonucci
Podsumowanie sezonu 2021/22 w wykonaniu Juventusu: Alex Sandro
Podsumowanie sezonu 2021/22 w wykonaniu Juventusu: Manuel Locatelli
Podsumowanie sezonu 2021/22 w wykonaniu Juventusu: Alvaro Morata
Podsumowanie sezonu 2021/22 w wykonaniu Juventusu: Adrien Rabiot
Podsumowanie sezonu 2021/22 w wykonaniu Juventusu: Juan Cuadrado
Podsumowanie sezonu 2021/22 w wykonaniu Juventusu: Wojciech Szczęsny
Podsumowanie sezonu 2021/22 w wykonaniu Juventusu: Matthijs de Ligt
Podsumowanie sezonu 2021/22 w wykonaniu Juventusu: wstęp

Zapisy na Juventus-Milan!

Subskrybuj
Powiadom o
13 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

Poke
Poke(@poke)
2 lat temu

Bardzo na niego liczyłem i liczę, oby szybko się wyleczył i pozniej kontuzje go omijały. Bo to naprawdę swietny zawodnik. Przypomina mi Vidala, agresywny, waleczny i potrafi swietnie podłaczyc sie do ataku i strzelic bramki.

Regoon
Regoon(@regoon)
2 lat temu

Weston może nie będzie nigdy topem i gwiazdą światowego formatu, ale widać że ma potencjał na zostanie dobrym zawodnikiem, który z powodzeniem może grać w naszej drużynie i być wartością dodaną.

W poprzednim sezonie co fajnie złapał wiatr w żagle to cyk kontuzja(estupinan powinien wylecieć z czerwem) ale będąc w formie fajnie się prezentował i szczerze to dałbym mu jeszcze ten sezon na to żeby pokazał czy coś z niego będzie czy raczej na sprzedaż.

GonzaloPiguONE
2 lat temu

Średni grajek... Juventus to dla niego za wysokie progi 😉

2 lat temu

Jeśli będzie zdrowy to myślę, że jest w stanie sporo wnieść do zespołu jako wchodzący z ławki lub grający przeciwko teoretycznie słabszym rywalom. Ma umiejętności więc byleby zdrowie dopisywało i jako gracz szerokiego składu powinien dawać radę.

Miki2023
2 lat temu

Jak tylko go nauczyć bardziej dyscypliny to może być z niego pożytek. Ma siłę i umiejętności. Szkoda, że w zeszłym sezonie co ktoś nie złapał formy to od razu kontuzje.. Liczę na niego w nadchodzących rozgrywkach. Oczywiście jeśli zostanie u nas.

Mr.Hankey
Mr.Hankey(@mr-hankey)
2 lat temu

Bardzo ciekawy zawodnik, szkoda, że tak naprawdę ciężko jest go rzetelnie ocenić, bo co już zaczyna łapać formę, to zaraz złapie też jakiś uraz. Ale nie ulega żadnej wątpliwości, że na tle naszej drewnianej pomocy jest to zawodnik, który potrafi grać do przodu. Jak dla mnie chłopak ma większy potencjał niż taki Rabiot czy Zakaria, no tylko te kontuzje... Chciałbym zobaczyć w środku trio Pogba-Locatelli-McKennie, to by mogło wyglądać naprawdę fajnie,… Czytaj więcej »

Lub zaloguj się za pomocą: