Sampdoria – Juventus 0:0. Marność nad marnościami
Bezbarwny Juventus wyjeżdża z Genui z zaledwie punktem. Bianconeri przez cały wieczór mieli ogromne problemy z kreowaniem sobie sytuacji strzeleckich i mecz z Sampdorią zakończył się bezbramkowym remisem.
Gospodarze dobrze weszli w to spotkanie i już po kilku minutach mogli wyjść na prowadzenie – Bremer minął się z piłką we własnym polu karnym i oko w oko z Perinem stanął Leris, jednak bramkarz zbił jego uderzenie na poprzeczkę, a po chwili złapał futbolówkę. W odpowiedzi dwa nieudane dośrodkowania z lewego skrzydła posłał Kostić, a dobrą szansę bramkową zmarnował Cuadrado – Kolumbijczyk po błędzie Augello stanął oko w oko z Audero, ale strzelił prosto w niego. Bianconeri mieli duże problemy z konstruowaniem akcji wobec dobrego pressingu gospodarzy i do przerwy byli w stanie zaoferować jeszcze tylko zablokowany strzał Kosticia i niecelne uderzenie Rabiota.
W przerwie De Sciglio zastąpił Aleksa Sandro, a od początku drugiej połowy Sampdoria mocniej cofnęła się na własną połowę. Po wyjściu do prostopadłego podania z ostrego kąta niecelnie uderzył Vlahović, którego dobrze wypychał Colley. W 61. minucie za McKenniego na boisku pojawił się Miretti, a kilka minut później napędził akcję, po której Vlahović dograł do Rabiota, a ten umieścił piłkę w siatce – radość Francuza nie trwała jednak długo, bowiem trafienie to zostało anulowane przez system VAR z powodu spalonego Serba. W kolejnych minutach na murawę wprowadzeni zostali Kean i Rovella (za Cuadrado i Locatellego), ale mający przewagę w posiadaniu piłki Juventus nie był w stanie wykreować sobie czystej sytuacji strzeleckiej. Udało się to dopiero w samej końcówce meczu, gdy Audero popisał się instynktowną interwencją po uderzeniu Kosticia. W doliczonym czasie gry Kean przeszkodził jeszcze Bremerowi, który składał się do uderzenia głową po rzucie rożnym.
Dziś nie można być zadowolonym ani z wyniku, ani z gry drużyny Allegriego. Trener musi szybko znaleźć antidotum na problemy Juventusu w ataku pozycyjnym – już w sobotę czeka go domowe spotkanie z Romą.
Sampdoria – Juventus 0:0
Juventus (4-3-3): Perin – Danilo, Rugani, Bremer, Alex Sandro (46′ De Sciglio) – McKennie (61′ Miretti), Locatelli (85′ Rovella), Rabiot – Cuadrado (77′ Kean), Vlahović, Kostić
Sampdoria (4-2-3-1): Audero – Bereszyński, Ferrari, Colley, Augello (72′ Murru) – Vieira (78′ Depaoli), Rincon (67′ Verre) – Leris, Sabiri, Djuricić (72′ Villar) – Caputo (78′ Quagliarella)
Żółte kartki: 42′ Djuricić, 62′ Leris, 87′ Verre – 45′ Alex Sandro, 90′ Rovella
Po pierwsze Forza Juve
Po drugie w pełni popieram wpis kolego cris1. To nie gracze ale słaby trener. dostaje ludzi grających w innych zespołach dobrze obrabia w pół roku i grają taki piach aż miło.(vlahovic,loka). w jego zespole grają piach idą pod inne skrzydła i grają jak z nut( kulu,benta nawet rabiot w reprezentacji. Zmieńcie trener bo będzie lipa. Tego nie da się oglądać.
Za szeroko
Za wolno
Za nijako
= Allegrismo 2.1
Było tak słabo, że chciałoby się ponarzekać mocniej. Więc najłagodniej jak się da:
Locatelli gosciu chce grac w piłke czy wystąpić w karate kid w drożynie kobra kai , niech mu max powie ze juz 5 sezon nakrecili i nie potrzebują tępych mięśniaków co sie kopia po głowie .
Vlahović ten tez gra swój mecz mniej przy piłce niż bramkarz nie zdziwie sie jak po ms ucieknie do innego klubu , lewandowski nakłada prsinng idzie za nim cała druzyna u nas 9 sam atakuje tylko po to zeby reszta mogła sie cofnac, czas mieli na powrót na swoja połowe a nie zeby przejąc piłke hehheheh max jestes wielki trener możesz wygrać z roma i tak juve bedziesz kupa smierdzaca
co tu pisac styl juve jest gorszy od lecha poznan kto nie oglądał niech sie cieszy . jak ktos mysli ze z czasem bedzie lepiej brawo , nawet jak wróca kontuzjowani -najlepszy napastnik i najlepszy obronca ligi graja jak naj gorsi jak by kosztowali paczkę gruszek
Zauważyłem jedną bardzo istotną rzecz.. Zwykle oglądam mecze Juve z ogromnymi emocjami ale one zaczęły znikać gdzieś pod koniec zeszłego sezonu. Co prawda nie co się rozbudziły podczas pierwszego meczu ale wczoraj... Wczoraj większość meczu przegrałem w jakąś badziewną gierkę na tel, doszło do tego, że żona która przechodziła obok aż stanęła w miejscu i pyta mnie "a Ty wiesz, że to Juve gra prawda?" to oznacza że jest źle... Bardzo źle. Do tego info o zainteresowaniu milkiem rozpierd.la mnie na łopatki. Kolejny wartościowy, kreatywny, walczący jegomość idealnie pasujący do naszej układanki. Poważnie się zastanawiam czy nie zacząć oglądać ekstraklasy żeby poczuć jakieś emocje. Daj bóg żeby przyszedł ten Parades i Depay został Zakaria i daj bóg żeby więcej szans dostawali młode grajki bo w przeciwnym razie na koniec sezonu zagramy w eliminacjach do ligi konferencji... Na plus uważam postawę Perina. Podoba mi się bardziej niż Szczena. Pozdrawiam
Allegri przynajmniej miałby jaja i dał pograć młodym. Ale on na to jest za betonowy w myśleniu. Wielki taktyk
Piękny tytuł - Mieroność na miernościami 🙂 brawo dla autora, jesteś lepszy niż wczorajszy mecz, dostaliśmy to czego obawiałem się po komunikacie o powrocie Maxa, ale najgorsze jest to że będzie gorzej, chłop wykastruje szybko tą drużynę, Lewandowski w Barcelonie każe kolegą wychodzić i grać wysokim pressingiem w 65 mi ucie i 1:1 robi się 4:1 a tutaj za takie coś rękę by Max uciął, Zakaria ławka, jeśli nie ma ko tuzji to śmieszne bo udało się go zgarnąć w walce z Bayernem gdzie u nich grał by jak złoto a u nas niestety
Niech ten sezon już się skończy!
Gramy taką padakę że oczy bolą. Nic się nie zmieniło od zeszłego sezonu i nic się nie zmieni. Zresztą taką padakę graliśmy ostatni sezon pierwszej przygody betona z juve. Jak go nie wyj.....w ciągu paru dni to w przyszłym sezonie będziemy grali w lidze europy. Każdy trener od tego cymbała byłby lepszy!!!!!!!
wyborna taktyka milordzie
Niby Dybała błyszczał tylko z ogórkami, ale wczoraj by się przydał.
Piszemy o sprowadzaniu piłkarzy ale niewiem czy oni cos dadzą może na pierwszych ze dwa mecze a pozniej wiadomo jak to przy Allegrim rozwoj w drugą strone. Z meczu na mecz zresztą już nawet gdy pierwszym razem trenerem został Allegri to im dalej tym gorzej i teraz jest to samo nic od kiedy przyszedł nic pozytywnego nie widzę w grze drużyny. Coraz bardziej mnie przekonuje że to słaby trener nawet jak był dwa razy w finale LM.
Idealnie tu pasuje powiedzenie "niby człowiek wiedział,a jednak się łudził". W pomocy nie ma co zbierać,to trzeba zaorać. Rovella,Miretti do gry,bo gorzej nie będzie. Nie ma Di Marii nie ma akcji,trzeba czekać na Pogbe i liczyć że się nie połamie,bo on nawet bez formy jest lepszy od każdego z tego tartaku. Modlić o zdrowie Angela, czekać na Chiese,sprowadzić Depaya za wszelką cenę bo jak czytam o Miliku to słabo mi. Trochę dużo tych wszystkich składowych. Będzie bardzo ciężko w tym sezonie.
Dałem radę obejrzeć tylko pierwszą połowę.Nie wiarygodne jak w ciągu kilku lat z hegemona staliśmy przeciętnym zespołem.Mc Kennie kompletnie nie wie co ma robić i jaką rolę pełnić ,Rabiot to samo ,Loca prawie gra jako 5 obrońca,Cuadrado straszny zjazd,tak jak większość pisze,pomysłu na grę zero,chciałem dać szansę Allegriemu ale po prostu nie da się na to patrzeć mimo wielkich chęci,pomocy to my kompletnie nie mamy,hejtowalem przyjście Paredesa ale teraz marzę chociaż o nim bo na Pogbe nie liczę w tym sezonie ,myślałem że Maks da szansę od początku komuś z naszej młodzieży ehhh jakie to było złudne,jeszcze niech wpadnie Milik zamiast Depaya to będzie kompletna katastrofa z naszej pomocy zostawil bym młodzież i Loce i Zakarie(którego chcą podobno sprzedać) bo na reszte tych patałachow nie moge już patrzeć.Mc Kennie ,Rabiot ,Arthur to kompletne dno.Chcialoby się napisać jakieś miłe słowa a nasuwają mi się tylko takie co do dzisiejszego meczu.Brawo Perin za sparowanie tego strzału z początku meczu bo byśmy nawet punktu dziś nie zdobyli.Takie Napoli mające na papierze gorszy skład niż my ,przejechało by się po Sampie.
Trzeba skupić się na pozytywach, na naszych oczach rodzi się legenda klubu, pan piłkarz, Fabio Miretti, który będzie nas zachwycal na długo po tym, jak Allegri odejdzie na emeryturę.
Niestety dzisiaj w kadrze miejsce zabierają mi przeciętniacy kupowani z Bundesligi za grube pieniądze ale może i to się zmieni po odejściu aktualnego szkoleniowca.
<brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡° )> takie granie. Jestem kibicem Juve i Liverpoolu. Jeszcze brzydkie słowo ( ͡~ ͜ʖ ͡°) słyszę ze zamiast Depaya ma przyjść Milik, skręca mnie już od środka.
A tutaj jak zwykle .. jakies rozechwiane emocjonalnie wpisy ... Ze skrajnosci znow w skrajnosc .. Jak jakies Julki ...
Pewnie nie byl to jakis swietny mecz, ale i takie bywaja. Mielismy chyba 4 okazje do goli i zmarnowali je (Cuadrado,Vlaho,Kostic,gol Rabiota-niestety nieuznany, strzal Rovelli itp)
Serio taka jest pilka i najwazniejsze by w meczu z Roma bylo lepiej,a nieoczekiwane rezultaty sie po prostu trafiaja i np dzis Liv przegral z tym slabiutkim MU 😮 (Piekno tego sportu)
Jakies plusy?
Bardzo dobry wystep Ruganiego i dobre zmiany, ktore ozywily gre i pokazaly ze mlodzi sa glodni sukcesow
Minusy ?
Vlahovic, ktory bez kolegi obok jest totalnie bezjajeczny i nie daje nic nawet walczac
McKenni po prostu byl slaby i to juz zaczyna martwic
Widac braki i tacy pilkarze jak Di Maria,Pogba czy Chiesa z miejsca podniesli by poziom. Dobrze ze Francuz powinien byc dostepny jakos za 2-3 tyg
Piękne były te podania w poprzek między obrońcami trwające po godzinie, bo żaden nasz gracz nie raczył podbiec. Ależ to była żenada i farsa.
Najbardziej boli ten dramatyczny Locatelli. Jeszcze jeden taki sezon i powinien być pierwszym do odstrzelenia. Rozumiem, że nie jego pozycja, ale jeśli drugi rok nie potrafimy znaleźć mu miejsca na boisku, to nie jest nam do niczego potrzebny.
Miretti nakrył czapka cała nasza pomoc, ale dalej nie będzie nas stać na to, by posadzić Mamusie na ławce.
Angel wróć, bo Dusanowi ręce odpadną.
Rozumiem, że nie ma kto grać w pomocy, ale nikt mi nie wmowi, że Sampdoria, czy inne kluby serie A mają tam na tyle jakościowe zespoły, że nasi pomocnicy nie są w stanie nawiązać z nimi równej walki.
I ten Rabiot na wylocie... Zaraz, zaraz.... Pierwszy skład ?
Wrócił nudny "Juventus Allegriego".
Masakra.
Marność nad marnoścami- dobry tytuł.
Mi i pewnie wielu kibicom zobojętniał Juventus, kiedyś się czekało na te mecze, przeżywało, a teraz z takim stylme gry, odbębnić mecz i iść spać, remis czy tam porażka.
Allegri musi być odsunięty nie tylko od Juventusu ale ogólnie od piłki nożnej, on zabija tą descyplinę sportu, to nie jest rorywka to masochizm.
Niech podpisują tego Depaya, brakuje nam takich gości jak on, Di Maria czy Chiesa.
Pewny remis i fanboje i wyznawcy Wielkiego Taktyka z Juvepoland juz je pompuja, bo maja bol tylka o odmienną ocenę sytuacji.
Mamy 1 punkty, lepsze to niż żaden i niech Rabiot wyreguluje linię spalonego, a bedzie jeszcze lepiej
10-15 wzmocnień i walczymy o mistrza
Pisownia oryginalna, z właściwymi zmianami/
Poza tym, że takie spojrzenie, pijanego nastolatka, nadaje się do leczenia. Najpierw w wytrzeźwiałce, potem w zakładzie zamkniętym.
19-letni Miretti zaraz po wejściu zrobił akcję bramkową, ten chłopak powinien wychodzić w pierwszym składzie. Pomoc dzisiaj była po prostu beznadziejna (co w sumie nie dziwi), ale to nie zmienia faktu, że na ich tle zdecydowanie się wyróżnia. Co do meczu, szkoda komentować, to jest wciąż ten sam betonowy Juventus bez żadnego stylu i pomysłu. Jak można aż tak nienawidzić gry do przodu? Dno.
PS Vlahović miał DZIEWIĘĆ KONTAKTÓW z piłką w tym meczu. Cudowna kastracja.
Sezon dobrze się nie zaczął a ja juz stracilem cierpliwość do Allegriego. Jak mozna tak grać z Sampdorią? Zero ambicji żeby zgarnąć komplet punktów. dramat!