Rabiot błyszczy na mundialu, co dalej z kontraktem Francuza?
Adrien Rabiot był jedną z gwiazd wczorajszego meczu Francji z Australią, czym wznowił spekulację na temat swojej przyszłości. 27-letni Francuz zanotował bramkę i asystę, odgrywając kluczową rolę w drugiej linii Trójkolorowych. Biorąc pod uwagę ostatnie dobre występy w Juventusie, forma piłkarza nie jest zaskoczeniem.
Latem Rabiot był mocno łączony z przeprowadzką do Manchesteru United, a Juventus był gotowy go sprzedać, by pozbyć się wysokiego kontraktu piłkarza. Nieoczekiwanie jednak, ostatni rok kontraktu pomocnika należy do bardzo udanych. Zawodnik wystąpił w 16 meczach Serie A i Ligi Mistrzów, zdobył pięć bramek i zaliczył dwie asysty. Imponuje zarówno w ofensywie jak i defensywie, co pokazują statystyki. Dodatkowo kontuzje Paula Pogby i N’Golo Kante sprawiły, że 27-latek jest dla Didiera Deschampsa niezastąpiony w drugiej linii mistrzów świata.
Z powodu wysokich oczekiwań płacowych zawodnika, negocjacje z Juve co prawda utknęły w martwym punkcie, ale Bianconeri nadal mają sporo czasu na rozmowy z otoczeniem piłkarza. Czy Juventus zdecyduje się zatrzymać Francuza? A może to Turynu trafi Sergej Milinkovic-Savic? Świetny mundial może być dokładnie tym, czego potrzeba, by skłonić włodarzy Juventusu do refleksji na temat przedłużenia kontraktu z piłkarzem.
I bądź tu mądry człowieku … sam nie wiem co myśleć o tej sytuacji. Z jednej strony grał przeciętnie ponad dwa sezony, z drugiej może w końcu dojrzał do roli lidera środka pola (w końcu gra na miarę swojego potencjału), a może ktoś w końcu znalazł mu odpowiednie miejsce na boisku i przydzielił odpowiednie zadania.
Na pewno trzeba spróbować go zostawić ale bez podwyżki pensji. Już i tak dużo zarabia.