Duża kwota wydana na transfery nie przekłada się na trofea

Juventus
Fot. Grzegorz Wajda / WajdaFoto, JuvePoland

Juventus wraz ze zmianą zarządu zmieni swoją strategię, nie chcąc popełniać tych samych błędów, co w ciągu ostatnich trzech lat. La Gazzetta dello Sport szczegółowo opisuje, jak klub jest zaniepokojony kwotą zainwestowaną na rynku transferowym w ostatnich latach, biorąc pod uwagę brak sukcesów. Drużyna nie wygrała scudetto od sezonu 2019/20 i nie wygląda na to, aby odzyskała tytuł w tej kampanii.

W ciągu ostatnich trzech lat na transfery zainwestowano około 425 milionów euro, co jest ogromną sumą, biorąc pod uwagę brak tytułów w tym okresie. Począwszy od wyceny Arthura za około 72 miliony euro w wymianie za Miralema Pjanicia i 81 milionów euro wydanych na Dusana Vlahovicia, po 60 milionów euro wydane na Federico Chiesę i 55 milionów euro na Gleisona Bremera. Nie można zapomnieć nawet o tańszych zawodnikach, jak Alvaro Morata, Weston McKennie czy Manuel Locatelli.

Nowy zarząd ma narzucić kluczową zmianę kierunku rozwoju klubu, chcąc zmniejszyć deficyt i przeforsować zrównoważony budżet. Celem będzie teraz wyłapywanie młodych i perspektywicznych talentów, maksymalnie wykorzystując pieniądze wydane na drużynę U-23.

Zapisy na Juventus-Milan!

Subskrybuj
Powiadom o
7 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

Dzaroo
Dzaroo(@dzaroo)
1 rok temu

Fakt faktem po drodze gdzies ta maszynka sie zaciela. Ja jednak wieksza wine obraczylbym na bledne wybory nazwisk a nie konkretnie na wysokosc wydawanych pieniedzy. Wiadomo, ze mozna miec utalentowana mlodziez i na niej budowac zespol, ale nie ukrywajmy...z cala checia czy niechecia(kto jak woli) to la masi my nie mamy jezeli chodzi o nasze szkolenie... jak przebije sie 1 moze 2 na stale do pierwszego skladu to bedzie juz sporo.… Czytaj więcej »

Monochromatyczny
1 rok temu

Zmiana strategii... Czyli logika Juventusu "od ściany, do ściany". Już to było przerabiane. Czy Vlahovic, Kulusevski, Chiesa, Locatelli, Kaio Jorge, De Ligt, itd. jak do nas przychodzili nie byli młodzi? Nie byli perspektywiczni? Czy przychodzili za darmo? Przecież ten kierunek zmienił "uśmiechnięty" trener z przypadku Maksymilian. Jego stwierdzenia: "młodzi popełniają błędy!", "Juventusowi potrzeba doświadczenia", itd. I pojawili się Mylik, Kostnica,… Czytaj więcej »

Monochromatyczny
1 rok temu

W Ajaxie, Barcelonie, Benfice, Porto i innych klubach pracujących z młodymi talentami na najwyższym poziomie /świetny scauting + szkolenie/ już grupy młodzieżowe i obowiązkowo bezpośrednie zaplecze grają takim samym systemem jak podstawowa kadra klubu. W Juventusie młodzieżowym grupom i obowiązkowo U-23 napchamy cegieł do spodenek, dykty za koszulki, zalejemy buty betonem i będziemy kazać wzorem Allegriego grać 1-7-2-1 ?! Będą… Czytaj więcej »

mickzas
mickzas(@mickzas)
1 rok temu

Musi się zmienić podejście do U23. Celem istnienia tej drużyny nie jest walka o miejsce w środku tabeli Serie C, bo tego nikt do szczęścia nie potrzebuje. Ta drużyna musi ogrywać młodych zawodników i przygotowywać najlepszych do weryfikacji pod kątem pierwszego zespołu. Mamy tu trochę samonapędzający się mechanizm. Aktualnie najbardziej perspektywiczni młodzi zawodnicy nie chcą zbytnio przychodzić do Juventusu, bo mają małe szanse na pokazanie się i zagranie… Czytaj więcej »

1 rok temu

Heh... pomysły jak - nie przymierzając - z polskiej ligi... Jeśli dany klub chce walczyć o najwyższe możliwe trofea, a tak należy traktować Mistrzostwo jednej z najważniejszych lig w Europie (nawet jeśli pobrzydkie słowo ( ͡~ ͜ʖ ͡°)dłej) + LM, to nie można sobie powiedzieć "A teraz będziemy Ajaxem, Borussią lub Lipskiem - kupimy tanio, wychowamy lub ogramy i sprzedamy… Czytaj więcej »

lipa
lipa(@lipa)
1 rok temu

zgadzam się że trzeba coś zmienić w polityce transferowej. od sezonu 19/20 wydaliśmy zdecydowanie najwięcej w lidze i nic z tego nie mamy. stoimy w miejscu.
Serie A - Przychody i wydatki z transferów | Transfermarkt

Lub zaloguj się za pomocą: