Strona główna » Aktualności » Allegri po meczu z Atalantą: Nasza drużyna jest niezwykła, nigdy nie brakuje nam zaangażowania
Allegri po meczu z Atalantą: Nasza drużyna jest niezwykła, nigdy nie brakuje nam zaangażowania
Fot. Ettore Griffoni / Shutterstock.com
Massimiliano Allegri wziął udział w konferencji prasowej po spotkaniu z Atalantą (3:3). Trener zaczął od skomentowania faktu, że w rozmowie uczestniczył także Mattia Grassani, czyli adwokat i ekspert kojarzony z reprezentowaniem interesów Napoli:
„Chciałbym pochwalić jego krawat, ma bardzo ładny błękitny kolor”. Gdy prawnik zareagował uśmiechem, Allegri kontynuował:
„Jestem z Livorno, lubimy tam żarty i ironię. To pozwala nam zawsze mówić prawdę, choć niektórzy często nie rozumieją, co mamy na myśli. To wspaniałe”.
Po tym wstępie menadżer przeszedł do analizy spotkania, mówiąc:
„Chcę podziękować chłopakom, zagrali świetnie. Nie było łatwo. Był potencjał, by uczynić ten mecz skomplikowanym, ale drużyna była odpowiedzialna i podeszła do sprawy z szacunkiem. To, co przeszliśmy w ostatnich dniach, zabiłoby każdą inną drużynę. To dewastujące zobaczyć siebie na dziesiątym miejscu, po tym, jak wcześniej było się w trójce. Czujesz wtedy, że odebrano ci owoce twojej pracy. Wokół nas dzieją się surrealistyczne rzeczy – wcześniej była przecież dymisja zarządu. Mimo to, w tym sezonie źle poszła nam tylko Liga Mistrzów. Gdyby nie sytuacja w meczu z Salernitaną, mielibyśmy 40 punktów”.
„Start meczu był wolny w naszym wykonaniu, a stadion ucichł. Wszyscy jesteśmy ludźmi, targają nami emocje. Szczęsny już nie popełni takiego błędu. Po porażce z Napoli i tym początku nasza reakcja była właściwa. Gdybyśmy stracili koncentrację, to znów skończyłoby się pogromem, ale zostaliśmy w meczu, a Danilo wyrównał. On ma wspaniały sezon i cieszę się, że strzelił gola, bo mógł wymazać swoją wcześniejszą pomyłkę”.
„Mieliśmy jeszcze szansę Mirettiego, który jest bardzo utalentowany, ale musi poprawić się pod bramką przeciwnika. Zmarnował już kilka dobrych okazji, więc potrzebuje więcej spokoju. Czas pracuje na jego korzyść. Fagioli spisał się naprawdę dobrze, podobnie jak Bremer, który ostatnio nie był w najlepszej dyspozycji”.
Następnie toskański taktyk został zapytany o bramkę Danilo i swój wybuch radości po tym golu. Allegri przyznał, że:
„Piłka nożna stała się bardzo skomplikowana, więc trzeba czasem robić dziwne rzeczy, by zyskać przewagę. Danilo potrafi po prostu uderzyć bardzo mocno, oto cała tajemnica! Zwykle staram się być zdystansowany, ale też jestem człowiekiem i mam uczucia. Celebrowałem dla chłopaków. Są niezwykli i dziś to udowodnili. Wyniki są różne, ale nigdy nie brakuje im zaangażowania”.
Juventus zdobył punkt, ale sytuacja w tabeli wciąż jest trudna, a droga do Ligi Mistrzów bardzo daleka. Trener ocenił to następująco:
„Nie wiem, czy nam się uda. Do czwartego miejsca potrzebujemy pewnie około 71 punktów. Będzie ciężko, ale mamy o co walczyć, nie tylko w lidze. Będziemy robić krok za krokiem, nie możemy teraz patrzeć daleko w przyszłość. Niedawno byliśmy w czołówce, ale pamietamy, że nawet bez ujemnych punktów dla nas, Napoli ma wspaniały sezon” – zakończył.
Kolejnym ligowym rywalem Juventusu będzie Monza. Spotkanie w Turynie zaplanowano na 29 stycznia.