Strona główna » Aktualności » Wymarzony piłkarz nie dla Juventusu. Jorginho wybiera Arsenal
Wymarzony piłkarz nie dla Juventusu. Jorginho wybiera Arsenal
Fot. Silvi Photo / Shutterstock.com
Ostatnie pół roku obowiązywania umowy to nadzieja na przejęcie gracza bez płacenia odstępnego (wysoka suma za podpis pod kontraktem to inna sprawa) i wyprzedzenie innych klubów w wyścigu o zawodnika. Tym razem, dobrze znany w Turynie scenariusz nie będzie dotyczył jednego z tych najbardziej wymarzonych piłkarzy – Jorge Luiza Frello Filho, czyli Jorginho.
Finałowy dzień okienka transferowego rzadko nie przynosi emocji, choć bywały lata posuchy, szczególnie w trakcie zimowego okienka. Jednak nie w tym roku. Liga angielska wiedzie prym w szastaniu pieniędzmi na lewo i prawo, a przoduje tam Chelsea, która kupuje na potęgę. A skoro kupuje, to musi też sprzedawać, bo przecież nie wszyscy mogą grać, o finansowej równowadze nie wspominając.
Na szalonych zakupach Chelsea skorzystał Arsenal, szukający zastępstwa dla upragnionego Moisésa Caicedo, którego nie chciało wypuścić Brighton & Hove Albion FC. Kanonierzy już w tym oknie dobili targu z klubem z mewą w herbie, kupując od nich Leandro Trossarda, więc Brighton nie chciało tracić kolejnego zawodnika. Caicedo miał być uzupełnieniem składu Arsenalu, który stracił Mohameda Elneny’ego z powodu kontuzji kolana.
Chelsea dalej kupuje, próbując dopiąć w tej chwili transfer 22-letniego Enzo Fernándeza z Benfiki, więc bez mrugnięcia przyjęła 12 milionów funtów za 31-letniego pomocnika reprezentacji Włoch, co – delikatnie mówiąc – nie jest zbyt wygórowaną kwotą. Nawet jeśli za pół roku kończy mu się umowa.
W Arsenalu przygotowali dla niego 18-miesięczny kontrakt z opcją przedłużenia o rok. Włoch zakładał koszulkę Chelsea 213 razy, wygrał z nią Ligę Mistrzów, Ligę Europy, Superpuchar UEFA i Klubowe Mistrzostwa Świata.