Agent De Sciglio staje w obronie swojego klienta
Jakiś czas temu media podały informację, że Mattia De Sciglio miał współpracować z prokuraturą w Turynie, ujawniając szczegóły wiadomości rozsyłanych między zawodnikami podczas pandemii koronawirusa. Kibicom Juventusu nie spodobały się te doniesienia i podczas wczorajszego meczu z Lazio, Włoch został wygwizdany z trybun, kiedy wchodził na boisko.
Agent piłkarza Giovanni Branchini stanął w obronie swojego klienta, opisując sytuację na Instagramie w następujących słowach:
“De Sciglio nigdy nie szczuł! Ale nie można wchodzić w szczegóły, bo to byłoby przestępstwo. A z Monzą zagrał po zaledwie jednym treningu/meczu, cztery miesiące po ostatnim rozegranym spotkaniu… I był na boisku ponad 60 minut nie ponosząc odpowiedzialności za stracone bramki. Te gwizdy są gorsze niż jakakolwiek kara. On jest bardzo sprawiedliwą osobą i czas to udowodni, nawet tym najbardziej niezorientowanym”.
Nie trawie typa,jest tragiczny...nawet jako rezerwowy.
Pasożyt w obronie pasożyta dobre . Odejdź w pakiecie z geniuszem taktyki
Po tym stwierdzeniu nie czaję co Maks miał na celu zestawiając go z Gattim na jednej stronie, w jednym meczu - "A z Monzą zagrał po zaledwie jednym treningu/meczu, cztery miesiące po ostatnim rozegranym spotkaniu…"
De Sciglio za to jak się prezentuje w ostatnich latach nie zagrzałby miejsca w żadnym szanującym się klubie, u nas siedzi tylko przez układy i układziki.
U nas gra wszystko prócz sportu.