Znamy orientacyjną długość absencji Mirettiego
W spotkaniu z Salernitaną Fabio Miretti opuścił boisko z urazem. Zawodnik został już przebadany w klubowej klinice i znamy więcej szczegółów związanych z jego zdrowiem.
W oficjalnym komunikacie Juventus poinformował, że lekarze J Medical wykluczyli złamanie kostki 19-latka, a jego stan jest lepszy niż początkowo zakładano. Mimo wszystko noga została mocno skręcona i młody pomocnik ma być niedostępny mniej więcej przez miesiąc. Oznacza to, że opuści kilka kolejek ligowych i nie pomoże zespołowi w meczach Ligi Europy przeciwko Nantes.
Na liście potyczek Serie A, które prawdopodobnie ominą Mirettiego włoskie media takie jak Tuttosport i La Stampa, umieściły starcia z Fiorentiną, Spezią, Torino i Romą.
W trwającym sezonie Fabio Miretti 25 razy wystąpił w koszulce Juventusu. Piłkarz zaliczył dwie asysty, ale jeszcze nie udało mu się zdobyć bramki.
Dla Mirettiego brakuje spokoju na boisku, widać, że to jeszcze piłkarski żółtodziób. Czasem za bardzo chce i panikuje. W Italii są jakieś inne realia mentalne. W Anglii, Niemczech czy Hiszpanii młodziaki w jego wieku (np. Gavi) są zupełnie na innym etapie. Może nie pomagać to, że Allegri publicznie potrafił go besztać za złe ustawianie się na boisku. Pewnie gdyby grał w innej lidze to byłby też już na innym poziomie.
Ale to, że zagrał tyle w Juve i u Allegriego to i tak naprawdę duże osiągnięcie. Jak ochłonie to może być z niego niezły grajek bo talent ma.
Jak mówicie że kibicujecie Juve, to co dokładnie macie na myśli? Herb, koszulki, barwy, trofea, stadion czy ludzi którzy tworzą ten klub? Czy może jeszcze coś innego?
mial fajne wejscie w sezon a pozniej zgasl. byc moze nie pomoglo mu przesuniecie wyzej. z dwojki mlodych pomocnikow to Fagioli wyglada lepiej i jakby byl o wiele bardziej dojrzaly i swiadomy taktycznie.