Strona główna » Aktualności » Simone Inzaghi: Lukaku został źle zrozumiany
Simone Inzaghi: Lukaku został źle zrozumiany
Fot. Marco Iacobucci Epp / Shutterstock.com
W pierwszym meczu półfinałowym Pucharu Włoch Juventus zremisował z Interem 1:1. Najwięcej emocji dostarczyły spięcia między piłkarzami, które miały miejsce już po końcowym gwizdku. Czerwone kartki otrzymali Cuadrado, Handanović i Lukaku i właśnie do tych wydarzeń odniósł się Simone Inzaghi. W wywiadzie po spotkaniu trener Nerazzurrich stwierdził, że:
„Celebracja Lukaku została źle zrozumiana, on zawsze tak świętuje gole. Niestety sprowokowało to nieprzyjemne sceny, które pozbawiły nas dwóch, fundamentalnych zawodników. Ponadto Romelu zapewne zareagował na obraźliwe przyśpiewki fanów Juventusu, ale nie chciałbym o tym mówić. Wolę zachować czysty umysł i skupić się na tym, że w rewanżu zabraknie nam ważnego gracza. Szkoda, bo do 95 minuty mecz był spokojny i dominowała gra fair”.
W drugiej części rozmowy ze Sport Mediaset Inzaghi przeszedł do oceny występu swoich zawodników:
„Byliśmy świetni i to bez względu na to, jaki był wynik. To był trudny mecz z wymagającym rywalem, ale kontrolowaliśmy go niemal cały czas. Szkoda, że nie zdobyliśmy gola wcześniej, bo mieliśmy ku temu okazję. Straty bramki dało się uniknąć, ale i tak pochwalę piłkarzy – byli solidni i agresywni, a dokładnie tego od nich oczekiwałem”.
„Ten wynik to dobry znak, bo jesteśmy w trudnym momencie, ale to wciąż tylko pierwszy mecz. W rewanżu będziemy mieli atut własnego boiska i chcemy przejść dalej. Zależy nam na tych rozgrywkach, a celem jest kolejny finał”.
„Powinniśmy byli zablokować Rabiota i nie dopuścić do strzału Cuadrado. Juventus nie miał zbyt wielu sytuacji, ale i tak jestem zadowolony z tego, co pokazaliśmy. Nie zabrakło nam determinacji. Może wynik powinien być inny, bo stworzyliśmy sobie wiele szans na gole, ale remis niczego nie zmienia. Nawet w przypadku porażki moja ocena byłaby taka sama. Jednocześnie widzę, że naszym problemem nadal jest słaba skuteczność. Dominujemy, ale nasze strzały za rzadko są groźne”.
Na koniec trener odniósł się do wyzwań, jakie czekają Inter w kwietniu i podkreślił, że liczy na wsparcie fanów:
„Często mamy ciężki kalendarz, ale tym razem Puchar Włoch jest bardzo blisko meczów Ligi Mistrzów. Czy kibice odwrócili się ode mnie i drużyny? Nie sądzę. Mamy wiernych sympatyków i nigdy nas nie zawodzą. To jasne, że mają oczekiwania, ale uważam, że dziś daliśmy im dobrą odpowiedź”.
Rewanżowy mecz półfinałowy Coppa Italia zaplanowano na 26 kwietnia.