Strona główna » Aktualności » Szczęsny i Perin razem w telewizji po meczu – wzajemne przekomarzania i pochwały Del Piero
Szczęsny i Perin razem w telewizji po meczu – wzajemne przekomarzania i pochwały Del Piero
fot. @ juventusfc / twitter.com
Kibice Juventusu z niepokojem oczekiwali wczoraj nie tylko na końcowy wynik meczu, ale także na informacje o stanie zdrowia Wojciecha Szczęsnego, który przed końcem pierwszej połowy opuścił boisko trzymając się za klatkę piersiową. Na szczęście przeprowadzone od razu badania nie wykazały powodów do zmartwień i po meczu Polak pojawił się przed mikrofonami stacji Sky razem ze swoim zmiennikiem. Obaj bramkarze byli w wyśmienitych nastrojach.
Zaczął Perin: “Szczęsny ma się świetnie, to pierwsza rzecz, o którą go spytałem gdy tylko wróciliśmy do szatni. Objęliśmy się po meczu, jego zdrowie było najważniejsze“. Polski bramkarz wyjaśnił przyczyny opuszczenia boiska: “Czuję się już dobrze, było trochę niepokoju, ale po wykonaniu wszystkich badań wygląda, że wszystko jest w porządku. Prawda jest taka, że widziałem jak dobrze Mattia radził sobie podczas treningu, byłem zmęczony, więc dałem mu szansę by dokonać dwóch cudów“. Szczęsny dodał: “Przestraszyłem się, bo nigdy wcześniej nie spotkało mnie coś takiego. Miałem trudności nawet z oddychaniem. Byłem zaniepokojony i bałem się, ale teraz czuję się już dużo lepiej“. Po czym wrócił do komentowania występu kolegi: “Był bardzo dobry, ale strzelali prosto w niego“. Włoch odpowiedział: “Co też nie powiesz? Trzeba być dobrym, żeby ustawić się tak, by w ciebie strzelali“. Polak podsumował: “Mattia jest cudownym chłopakiem, mamy świetny bramkarski zespół włącznie z Carlo, szkoda że on także nie wszedł, bo także dokonywałby cudów“.
Dziennikarze przekazali bramkarzom Juve słowa Alessandro Del Piero, który po zakończeniu spotkania komplementował zespół: “Juve jest w szczególnym momencie, więc niezwykle ważne jest to, że oglądamy uśmiechniętych piłkarzy, zjednoczoną grupę, ludzi, którzy tak jak Gatti tryskają entuzjazmem. Takie elementy są fundamentalne dla wyników“. Perin podziękował i dodał od siebie “Uważam, że na boisku doskonale widać, co nas, bramkarzy, łączy. Jest między nami niesamowita synergia, przyjaźń i lojalność, wystarczy spojrzeć na Pinsoglio, który pcha nas obu do przodu. Jesteśmy pierwsi, gdy trzeba być poważnymi, synergia która działa pomiędzy nami jest tą samą siłą, która łączy zespół. To dobrze, że nie szukamy sztucznych wymówek i nie przedstawiamy się jako ofiary, obróciliśmy całą tę negatywną energię na naszą korzyść. Pokazaliśmy, że nasza drużyna składa się z mężczyzn. Pierwsza odsłona starcia ze Sportingiem poszła nam dobrze, ale nie mamy się jeszcze z czego cieszyć“.