Kartka z kalendarza – 21 kwietnia 1999, Yorke i Cole eliminują Juventus z Ligi Mistrzów

Kartka Z Kalendarza 21 Kwietnia 1999 Yorke I Cole Eliminuja Juventus Z Ligi Mistrzow

Koniec lat dziewięćdziesiątych to dominacja Juventusu w europejskiej piłce. Triumf w Lidze Mistrzów w 1996 roku, finały w latach 1997 i 1998. Również w roku 1999 Stara Dama była jednym z głównych faworytów do końcowego zwycięstwa i po raz czwarty z rzędu mogła zameldować się w finale. Niestety, na drodze Juventusu w półfinale stanął Manchester United, a mecz na Stadio delle Alpi przeszedł już do klasyki Champions League.

Mało brakowało, by Juventus w tamtych rozgrywkach w ogóle nie wyszedł z grupy! Bianconeri trafili do grupy z Galatasaray, Rosenborgiem oraz Athletic Bilbao. Podopieczni Carlo Ancelottiego rozpoczęli zmagania od pięciu remisów i przed ostatnim meczem mieli nóż na gardle, tracąc trzy punkty straty zarówno do Galatasaray jak i Rosenborgu. Na szczęście rzutem na taśmę Stara Dama pokonała Rosenborg a Athletic uporał się z Galatasaray, dzięki czemu Juventus zajął pierwsze miejsce i awansował dalej. Ówczesna Liga Mistrzów po fazie grupowej przechodziła wprost do ćwierćfinałów, pomijając fazę 1/8, dlatego też z tej grupy awansowała finalnie tylko jedna drużyna. Juventus w ćwierćfinale wyeliminował Olympiakos SFP, wygrywając w dwumeczu 3:2.

W półfinale Bianconerim przyszło zmierzyć się z Manchesterem United, prowadzonym przez Alexa Fergusona. W pierwszym meczu w Anglii, po szybkiej bramce Conte, gospodarzom udało się ostatecznie zremisować dzięki bramce Giggsa w ostatniej minucie. Gdy po pierwszych dziesięciu minutach meczu na Stadio delle Alpi Juventus prowadził 2-0 po dwóch bramkach piekielnie skutecznego Filippo Inzaghiego, wydawało się, że angielska ekipa może powoli żegnać się z marzeniami o finale. Podopieczni Fergusona nie załamali się jednak i jeszcze przed przerwą doprowadzili do wyrównania. Czerwone Diabły prowadził do boju niesamowity Roy Keane, który jako pierwszy dał impuls do odrodzenia, wykorzystując świetne dośrodkowanie z rzutu rożnego Davida Beckhama w 24. minucie. Dziesięć minut później mieliśmy już remis, gdy po kolejnym strzale głową, którego autorem był Dwight Yorke, Angelo Peruzzi musiał po raz kolejny wyjmować piłkę z siatki. W tym momencie Juventus trafił z nieba do piekła, dzięki dwóm bramkom strzelonym na wyjeździe, to właśnie Anglicy byli bliżsi awansu. Stara Dama w drugiej odsłonie próbowała za wszelką cenę strzelić zwycięskiego gola, ale zamiast tego, otrzymała zabójczy cios. Odsłonięty Juventus nadział się na akcję duetu Yorke-Cole. Całą sytuację próbował ratować jeszcze Angelo Peruzzi faulując Iworyjczyka, ale sędzia puścił grę widząc drugiego z nadbiegających piłkarzy United, który ostatecznie pogrążył Bianconerich.

Skład Juventusu w meczu z Manchesterem United 21 kwietnia 1999 (trener Carlo Ancelotti):

Angelo Peruzzi, Alessanro Birindelli, Ciro Ferrara, Mark Iuliano, Gianluca Pessotto, Antonio Conte, Didier Deschamps, Edgar Davids, Angelo Di Livio, Zinedine Zidane, Filippo Inzaghi

Porażka z Manchesterem była dla Juventusu końcem pewnego etapu. Stara Dama pod wodzą Ancelottiego w kolejnych latach grała zdecydowanie gorzej niż za Marcello Lippiego. W 1999 roku Bianconeri zajęli dopiero siódme miejsce w Serie A i zmuszeni byli grać w przyszłym sezonie w Pucharze Intertoto. A zwycięski Manchester United w finale trafił na Bayern Monachium. Mecz na Camp Nou wygrany przez Czerwone Diabły 2-1 jest nadal dla wielu najlepszym finałem Ligi Mistrzów w historii.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
TheBill
1 rok temu

Pamiętam jak dziś jak cieszyłem się z prowadzenia po 15 minutach. Mecz oglądałem z kolegą z klasy, który był i jest nadal wielkim fanem MU. Jego radość po końcowym gwizdku była nie do opisania. Pozdrowienia Robert (Kongo) !!!