Kulusevski nie jest pewny swojej przyszłości
Aktualnie wypożyczony do Tottenhamu Dejan Kulusevski przyznał, że nie jest pewny swojej przyszłości z Tottenhamem, gdyż czas jego wypożyczenia do ekipy z północnego Londynu zbliża się ku końcowi.
23-letni szwedzki pomocnik dołączył do Spurs na 18-miesięczne wypożyczenie z ekipy Bianconerich w styczniu 2022 roku. Jego pierwsze pół roku było udane, doskonale współpracował z Harrym Kane’em i Sonem Heung-Minem, ale w bieżącym sezonie nie było już tak pozytywnie.
Kulusevski strzelił tylko dwa gole i zaliczył siedem asyst w 30 ligowych meczach w tym sezonie, co jest mniejszym wynikiem niż uprzednie pięć goli i osiem asyst, które zanotował tylko w pół roku.
W rozmowie z reporterami po zwycięstwie Tottenhamu nad Leed United (4:1), Kulusevski wyraził wątpliwości co do swojej przyszłości w północnym Londynie:
„Nie wiem, naprawdę. Zobaczymy. Jestem skoncentrowany tylko na boisku, staram się grać jak najlepiej potrafię, a teraz oczywiście czas porozmawiać z klubem”.
Jego pierwsze pół roku pobytu na stadionie Tottenhamu zwiastowało, że przeprowadzka za 35 milionów euro jest praktycznie pewna, tak spadek formy i liczb w tym sezonie wywołuje znaki zapytania w głowach właścicieli Spurs. Brak kwalifikacji do europejskich pucharów również może skłonić do odesłania Szweda z powrotem do Juventusu.
Czekam na kilka informacji : pierwsza zwolnienie mistrza taktyki , druga pozbycie się Mckenniego , Zakari , A Melo ( daj Boże ) , Szczęsnego oraz Milika , Chciałbym info o zatrudnieniu trenera z prawdziwego zdarzenia nie atrapę która obecnie piastuje to stanowisko , Chciałbym pozostania w klubie Chiesy , Vlahovicia oraz Kulusevskiego , przy ogarniętym trenerze mogą stanowić siłę nie to co mamy dziś , liczę na postawienie na młodzież w lini pomocy , życzę tego sobie oraz Wam wszystkim .
A gdzie Dejan tej formy nie stracił?
Coś tam pograł w Parmie, ale wtedy o ich sile ofensywnej stanowił razem Gervinho (!).
W Juve nic. Ani u Maxa, ani u Sarriego. W Totkach tez pograł pół roku. I to tez na początku pracy z Conte, który to początek dla wieku piłkarzy jest świetny. Pożegnać bez żalu.
Z Maxem za sterami nikt nie jest pewny niczego.
10 baniek wpadło. A te 35 wyłoży każdy klub znajdujący się nad Totkami jeżeli tylko byłby zainteresowany. Może Brighton. Tu nie wróci póki żelbeton nie puści sterów. Po co? Czekać aż jedna z 30 pił na pałe akurat go trafi? No po co.
Ciekawe co wybierze, brak gry w pucharach w Juve czy brak gry w pucharach w Tottenhamie?