Poniedziałkowe okładki włoskiej prasy sportowej, Milan w Lidze Mistrzów, Spalletti odchodzi z Napoli
Sprawdźmy o czym dziś pisze się w Italii. Mediolańska La Gazzetta dello Sport, rzymskie Corriere dello Sport oraz turyński Tuttosport – trzy najważniejsze dzienniki sportowe we Włoszech, zapraszamy na szybki przegląd pierwszych stron gazet.
Gazzetta dello Sport – EuroDiavolo. Milan pokonuje Juve dzięki bramce Giroud i wchodzi do Ligi Mistrzów. Pioli świętuje, ale ostrzega: “Jeśli chcemy konkurować, musimy wzmocnić skład“. Bianconeri wygwizdani, Allegri: “Na boisku bylibyśmy na trzecim miejscu“. Napoli, De Laurentiis potwierdza pożegnanie: “Spalletti to wolny człowiek, chce rocznego urlopu“. Lecce jest bezpieczne, Spezia i Hellas walczą o życie.
Corriere dello Sport – Allegri bez sieci. Magia Giroud daje zwycięstwo i miejsce w Lidze Mistrzów Milanowi. Kolejna porażka, teraz Juve ryzykuje także Ligą Europy. Max: “Płacimy za minus dziesięć punktów kary, w przeciwnym razie nadal bylibyśmy na trzecim miejscu. Przyszłość? Musimy być trzeźwo myślący, nie można wszystkiego wyrzucić do kosza“. Pioli: “Siła i jedność“. Lazio wyprzedza Inter, Milinković podkręca atmosferę na Olimpico (3-2 z Cremonese). De Laurentiis ogłasza: “Spalletti odejdzie z Napoli. Chce wziąć roczny urlop, uważa, że pewien okres się skończył“. Osi, maszyna strzelająca bramki to jednak za mało, dwa gole i remis 2-2 w Bolonii. Lecce świętuje: są bezpieczni, Spezia czy Verona w Serie B?
Tuttosport – Juve, zabrakło nawet honoru. Giroud sprawia, że Milan znów jest szczęśliwy, dla Juve to 17 porażka w sezonie. Zespół Allegriego próbuje, ale brakuje jakości i przekonania. Kibice rozczarowani i zdezorientowani słowami Calvo: “Kara? To przeszłość“. Toro, zdobądź Europę! Jeśli pokonają Inter, ósme miejsce jest gwarantowane, a z nowymi karami… Monza zaskoczona, Bologna zostaje w tyle, Granata ma lepszy bilans bezpośrednich meczów z Fiorentiną, to marzenie o powrocie do rozgrywek pucharowych jest w ich rękach. Super Milinković-Savić, Lazio drugie. Lecce świętuje utrzymanie, cud wart 16 milionów euro.
Maxiu ma rację, sezon skończył się w Sevilli. Zakończyli go piłkarze bez ambicji i nie trzeba ich wymieniać.
Choć łatwo jest rozliczać trenera to jednak warto spojrzeć inaczej.
Klapa sądownictwa, która miotała klubem. Moi znajomi co kibicują klubom w innych ligach od początku nie rozumieją zasad karania Juventusu w tabeli. Pytają o Barcelonę czy kluby z Francji/Wysp Brytyjskich.
Część piłkarzy jest w klubie dla prywatnych korzyści. Parodysta i Do Maria dla udziału w MŚ. Rabiot dla generowania maksymalnego kontraktu w nowym klubie.
Nie żartujmy o determinacji w chwili, gdy nawet po karze włoskiego wydziału i awansie do LE/LM nadal możemy w turnieju nie grać, bo FIFA się nie zgodzi.
Wczorajszy mecz z Milanem mógł wyglądać następująco:
Max: kto chce grać? Wyszli by mocno odmłodzonym składem, możliwa była by większa porażka (zagraliśmy nieźle zwłaszcza w połowie nr 1). Allegri dał też szansę by kibice po raz ostatni pooglądali niektóre nazwiska w koszulkach Juventusu.
Dla mnie Max niech walczy jeszcze przez te 2 lata.
Najbliższe lato - porządki, czystki. Szukanie wzmocnień w młodzikach.
Kolejny sezon praca z prawdziwym zespołem, TOP4.
Za rok wzmocnienia poprzez zakupy, walka w Europie i TOP1.
“Spalletti to wolny człowiek, chce rocznego urlopu“ - a dyrektor sportowy nie jest wolnym człowiekiem, bo chce iść do Juve