Strona główna » Aktualności » GdS o Giuntolim: Zobowiązanie do natychmiastowego uczynienia drużyny Juventusu konkurencyjną
GdS o Giuntolim: Zobowiązanie do natychmiastowego uczynienia drużyny Juventusu konkurencyjną
fot. @ juventusfc / twitter.com
Redaktorzy La Gazzetta dello Sport przedstawili, jak będzie wyglądał początek ery Cristiano Giuntolego w Juventusie i jak może wyglądać ich letnie okienko transferowe. Oczekuje się, że dyrektor sportowy Napoli opuści Partenopei w tym tygodniu i przejmie stery w Turynie. La Gazzetta przedstawia swoje przemyślenia na temat tego, jak będzie wyglądać jego pierwsze mercato. Dziennikarze opisali również, w jaki sposób Giuntoli zrezygnował z niektórych miesięcznych pensji i premii za zdobycie Scudetto, aby przenieść się do Starej Damy – w sumie 4 miliony euro brutto.
Nowy dyrektor sportowy będzie miał pięcioletni kontrakt i “zobowiązanie do natychmiastowego uczynienia drużyny Juventusu konkurencyjną”. Oto co pisze Gazzetta o przyszłych zadaniach Giuntolego w Juve:
“Pierwszym zadaniem nowego dyrektora sportowego będzie ograniczenie kosztów. Dlatego początkowe tygodnie będą poświęcone odchudzaniu składu i próbom pozyskania najlepszych ofert dla odchodzących graczy. Wyróżniającym się nazwiskiem jest Dusan Vlahović, który przyciąga uwagę Atletico Madryt, Chelsea i Bayernu Monachium. Kto zaoferuje najwięcej?”.
“W międzyczasie Giuntoli tka sieć, aby znaleźć następcę Serba. Na szczycie listy znajduje się duński piłkarz Rasmus Hojlund, dobrze zapowiadający się napastnik z Atalanty. Juve natychmiast zwróciło na niego uwagę i (przypadkowo) Napoli również było jednym z pierwszych klubów, które zaczęły działać w sprawie jego pozyskania. Nie zapowiada się na łatwe negocjacje, biorąc pod uwagę, że kluby Premier League również aktywnie zabiegają o Hojlunda. Jest zainteresowanie Castagne, innym graczem, który zyskał rozgłos w Atalancie, a teraz jest w Leicester, i musi być brany pod uwagę”.
“Czekając na Giuntolego, Juventus dokonał już dwóch transakcji: syna George’a Weaha Juniora, który dziś wieczorem pojawi się w Turynie i jutro przejdzie badania medyczne, oraz przedłużenie kontraktu Adriena Rabiota, ogłoszone przez oficjalne kanały klubu”.
“Za decyzją francuskiego pomocnika o pozostaniu na kolejny rok, zarabiając tyle samo, co jego stary kontrakt (7 milionów euro plus premie), kryje się ogromna praca zespołu Bianconerich, kierowanego przez Giovanniego Mannę, który w ostatnim tygodniu non stop negocjował z matką-agentką Rabiota, Veronique”.
“Na celowniku byłego zawodnika PSG znalazły się Bayern i Manchester United, czyli te same kluby, które kusiły go latem ubiegłego roku, gdy transfer pominięto w końcowej fazie. Tym razem dialog z angielskim klubem utknął w martwym punkcie: Żądanie mamy, trzyletnie 10 milionów euro netto za sezon plus kolejne 10 milionów euro premii za podpisanie kontraktu, zostało uznane za wygórowane, a kontakty między stronami natychmiast się zerwały. Nie tylko dlatego, że Rabiot chciał Juventusu, gdzie radzi sobie bardzo dobrze i gdzie stał się podstawowym piłkarzem Allegriego. Bianconeri zostali poinformowani o włączeniu United, ale zachowali optymizm, wynikający ze słowa danego przez zawodnika, ale także z faktu, że negocjacje były na bardzo zaawansowanym etapie”.
“Rabiot przybył do Juventusu w 2019 roku na zasadzie wolnego transferu i po kilku bezbarwnych i niespójnych sezonach eksplodował z formą u Allegriego, zwłaszcza w latach 2022-23. Przekonanie go do przedłużenia umowy to wielki sukces Juve, a także duża oszczędność, ponieważ dzięki dekretowi o wzroście klub będzie mógł uzyskać znaczne oszczędności podatkowe na jego pensji i nie będzie musiał inwestować w innego pomocnika, który kosztowałby co najmniej 40-50 milionów euro plus pensja, być może niższa, ale bez korzyści wynikających z dekretu o wzroście”.