Rabiot: Trener chciał, żebym został

Noty Pilkarzy Juventusu Po Meczu Z Interem Strzelaja Rabiot I Fagioli Ale To Kostic Jest Bohaterem
fot. @ juventusfc / twitter.com

Adrien Rabiot, za pośrednictwem kanału Juventusu na platformie twitch.tv, udzielił odpowiedzi na kilka pytań dotyczących ostatnich dwóch sezonów w barwach Starej Damy. Na pytanie co go przekonało do przedłużenia umowy odpowiedział:

“Oczywiście trener chciał, żebym został, i rozmawiał ze mną dużo w tym roku. Nawet na wakacjach wysyłał mi wiele wiadomości. Robili to również niektórzy koledzy z drużyny. Rozmawiałem z Manną i Cherubinim, to było niesamowite. Wszyscy okazali mi wiele miłości. Przede wszystkim trener, ale także inni pokazali mi wiele miłości“.

Zapytany o chęci bycia liderem dla młodszych zawodników odparł:

“Po czterech latach tutaj, jestem jednym z najstarszych zawodników. W mojej karierze pięć lat w jednym klubie to długi czas. Teraz mam bardziej zróżnicowaną rolę, dlatego klub chciał, żebym pomagał młodym zawodnikom, dawał przykład, ponieważ mamy wielu młodych piłkarzy. Rozmawiałem z Timothym, powiedziałem mu, że tutaj dużo pracujemy, chcemy wygrywać. On jest dobrym chłopcem, wie gdzie trafił, więc wszyscy młodzi zawodnicy muszą zrozumieć, że tutaj trzeba pracować, żeby się rozwijać. Rozmawiamy z nim po francusku, dobrze mówi po francusku, ale chce nauczyć się włoskiego”.

Dziennikarze drążyli temat Weaha i pytali Francuza, czy dał nowemu koledze jakieś szczególne wskazówki:

“Miałem tylko trochę czasu, żeby porozmawiać z Timothym, bo przyjechał kilka dni temu, ale porozmawiamy później. Powiedziałem mu, że to jest specjalny klub, ale nawet młodzi zawodnicy wracający z wypożyczeń to zrozumieli i zobaczyli, że jest tu wiele presji. Trzeba wygrywać każdy mecz, są presje, które pomagają w rozwoju. Dla piłkarza, Juventus to ważny krok pod względem pracy i mentalności”.

Zapytany o relacje z Allegrim odpowiedział:

“Trener zrozumiał, kim jestem i co mogę dać na boisku. Daje mi również swobodę. Bardzo mnie motywuje, żeby strzelać gole, nawet od razu na treningach. Zawsze mi to mówił. Mówi mi to nadal. To dla mnie ważne. Dał mi pewność siebie, żeby zawsze iść do przodu, grać mecz za meczem i osiągać te liczby. Dla mnie jest niesamowitym trenerem, nawet z młodymi zawodnikami znajduje czas, żeby wszystko wyjaśnić. Dlatego jest bardzo ważny”.

W temacie trudności wokół klubu rzekł:

“Ostatnie dwa sezony bez trofeów były trudne. Przyszedłem tutaj, żeby wygrywać. Juventus to wielki klub, który zawsze wygrywał i będzie wygrywał w przyszłości. Dwa lata bez trofeów to długi czas dla takiego klubu jak Juventus. Celem w tym roku jest wygrana, zostałem tutaj także po to, żeby prowadzić drużynę do zdobycia Scudetto i Pucharu Włoch. Chcę przywrócić Juventus tam, gdzie jego miejsce. Teraz poczułem, że nie skończyłem tu swojej pracy. Gdy przybyłem tutaj, graliśmy w Lidze Mistrzów i zdobyliśmy Scudetto, a ja chcę jeszcze raz przeżyć te emocje”.

Na koniec zapytano Rabiota czy czuje się w Turynie jak w domu:

“Dom oznacza, że czuję się tutaj bardzo komfortowo, a ja dobrze się tutaj czuję. Kiedy idziesz gdzieś indziej, nie wiesz, co znajdziesz. Tutaj znalazłem środowisko, które mi się podoba, ludzie tutaj na boisku i poza nim są niesamowici. To była decyzja z serca, nie chciałem zostawić tego wszystkiego za sobą. Praca dla mnie tutaj się nie skończyła, jest wiele rzeczy do zrobienia, które musimy poprawić. Myślę, że nadal mogę się rozwijać. Z tych powodów zostałem w Juventusie”.

Zapisy na Juventus-Milan!

Subskrybuj
Powiadom o
7 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

Poki
Poki(@poki)
1 rok temu

Ma sens i wgląda jak powinno. Sprawdzony piłkarz z poziomem światowym zostaje w klubie przez docenienie, aby dalej kontynuować projekt z młodszymi kolegami.

Sebass123
Sebass123(@sebass123)
1 rok temu

Lepiej powiedz ze nie bylo konkretnych offert na stole … i nigdzie bys nie mial tyle Co tu .

Samael
Samael(@samael)
1 rok temu

Ciekawe jak będzie się prezentował od nowego sezonu! Poprzedni sezon miał świetny pod względem indywidualnym. Wcześniejsze były tragiczne.

Lub zaloguj się za pomocą: