Prosto z Turynu czyli Tuttosport extra, wywiad Locatellim, Lukaku i 50 milionów za Vlahovicia
Zapraszamy Was jednak do zajrzenia głębiej do środka dzisiejszego wydania Tuttosport, gdzie znajdziemy wywiad z jednym z filarów Juventusu, Manu Locatellim. Sporo również o mercato, wymiana Lukaku – Vlahović, a także przyszłość Leo Bonucciego, którym interesuje się Ajax.
Wywiad z Manuelem Locatellim
Manu, jakie są cele na sezon, do którego przygotowujesz się właśnie w Stanach Zjednoczonych? “Myślę, że najważniejszą rzeczą jest odzyskanie naszego entuzjazmu, był to bardzo trudny rok dla nas zawodników, ale i dla wszystkich, dla klubu, dla pracowników, dla fanów. Mamy to już jednak za sobą, ważne jest, aby rozpocząć z entuzjazmem, być zjednoczonym jako grupa, aby spróbować mieć wspaniały sezon. Również dlatego, że pod względem osobistym wiem, że muszę zrobić więcej. Jestem bardzo ambitny, wierzę, że mogę i muszę dać zespołowi o wiele więcej. To mój osobisty cel na rozpoczynający się sezon “.
Odpadnięcie z europejskich pucharów: rozczarowanie czy szansa? “Odpadnięcie z europejskich pucharów to wciąż wielki żal, ale uważam, że teraz ważne jest, aby zamknąć tę kwestię i patrzeć naprzód. Daje nam to możliwość skupienia się w 100 procentach na lidze i Pucharze Włoch: to dwa nasze cele. Słusznie jest mówić o odrodzeniu Juventusu: po roku takim jak ten ostatni, to musi być to, musimy się odrodzić “.
Czy Juve bez zobowiązań w ciągu tygodnia może sprawić Napoli, Interowi i Milanowi więcej kłopotów w walce o Scudetto? “To jasne, że próba walki o Scudetto jest celem, który sobie postawiliśmy: jesteśmy w fazie przebudowy, ale mamy jasne wyobrażenia o tym, co musimy osiągnąć w tym sezonie. Bez wątpienia powrót do Ligi Mistrzów dla klubu takiego jak Juventus ma fundamentalne znaczenie. A marzenia nic nie kosztują… “.
Dla ciebie zaczyna się trzeci sezon w klubie: czy potrzebujecie nowych liderów? “W Juventusie potrzebna jest osobowość, potrzebne jest przywództwo: te aspekty są ważne i to koledzy z drużyny dają ci taką rolę. Staram się dawać z siebie wszystko i być dostępny dla trenera, wiem, co to znaczy nosić koszulkę Juventusu i muszę starać się przekazać to innym, zwłaszcza młodszym zawodnikom. To zdecydowanie coś, co muszę zrobić “.
Weah publicznie cię komplementował, powiedział, że dużo z tobą rozmawia na treningach i że rozumiecie się już na boisku. “Weah naprawdę lata kiedy biega, jest bardzo szybki. Ponadto bardzo dobrze zintegrował się z grupą: jest inteligentnym facetem, który słucha, a to bardzo ważny aspekt. Kiedy przychodzisz do nowego klubu, z wielką historią, jaką ma Juve, musisz być dostępny i słuchać, a on to robi. Chcemy przekazać mu wartości Juve, ale widać, że jest przyzwoitą osobą i jestem pewien, że da nam sporo dobrego w tym roku “.
Weah dodał też, że marzy też o golu z twoją asystą w swoim debiucie…. “Chcę również asystować Timo, ale wystarczy, że będziemy wygrywać mecze, nie ma znaczenia, kto strzela bramki lub kto asystuje, to nieistotne “.
O co Allegri prosi na treningach w Ameryce? “Musimy bardziej skupić się na posiadaniu piłki: podczas treningów przygotowawczych tutaj w Stanach Zjednoczonych skupiamy się na budowaniu akcji od dołu i na intensywności “.
Tym, który wydaje się być z powrotem w formie, jest Chiesa. “Fede, zawsze to powtarzałem, jest dla nas bardzo ważnym graczem: to prawdziwy mistrz. Ale również jemu musi pomóc zespół, ponieważ on także potrzebuje wkładu grupy. Wrócił do zdrowia po kontuzji, jest jednym z naszych najważniejszych piłkarzy. Z pewnością na niego liczymy “.
Tęsknisz za grą jako środkowy pomocnik? “Rozmawiałem z trenerem Allegrim o mojej pozycji na boisku, ale gram tam, gdzie jego zdaniem jest to najważniejsze “.
Z Juve przychodzi również powołanie do reprezentacji narodowej, które w ostatnim okresie nie było dla ciebie stałym elementem. “Reprezentacja jest moim celem: z pewnością chcę być częścią grupy, myśląc również o Mistrzostwach Europy. Ostatnie powołania to była nieco huśtawka, bez wątpienia chcę pojechać na Mistrzostwa Europy, aby w nich zagrać. Oczywiście Juventus musi być drogą do reprezentacji, moje występy będą miały fundamentalne znaczenie, aby przekonać trenera do swoich wyborów. Z pewnością Mancini podejmie właściwe decyzje “.
50 milionów i Lukaku za Vlahovicia, negocjacje trwają – artykuł Stefano Salandina
Bianconeri żądają 50 milionów i Lukaku za Vlahovicia, ale Anglicy są daleko od tej propozycji. Negocjacje trwają, Chelsea jest otwarta ale te pieniądze… Allegri ma nadzieję, że po powrocie z tournée po Stanach Zjednoczonych sytuacja zostanie rozwiązana. Po odmowie wypożyczenia Lukaku, The Blues otworzyli się na nowe rozwiązanie. Nie do końca za wszelką cenę, ale z pewnością aby dotrzeć do celu numer jeden: Romelu Lukaku. Juventus chce sprowadzić do Turynu Belga, a fakt, że są gotowi poświęcić Dusana Vlahovica, aby to zrobić, jest już znany od dawna. Po bezskutecznym oczekiwaniu na oferty z czołowych europejskich klubów, teraz włodarze Bianconerich zdecydowali się włączyć napastnika bezpośrednio do negocjacji z Chelsea. Jest to ostatni etap ścieżki podejścia, na której Bianconeri próbowali różnych strategii, aby osiągnąć swój cel. Przede wszystkim bezskuteczne oczekiwanie na konkretną ofertę za Vlahovicia; następnie, zaledwie kilka dni temu, propozycja wypożyczenia, które przyniosłoby ze sobą korzyść w postaci przyspieszenia w sprawie Lukaku, bez obowiązku oczekiwania na rozliczenie salda poprzez sprzedaż Serba. Rozwiązanie to zostało jednak odrzucone przez londyński klub, który nie chce już ryzykować, że pod koniec przyszłego sezonu znajdzie się znów w takiej sytuacji jak teraz, powrotu niechcianego Lukaku, to historia, którą ludzie na Stamford Bridge mają szczerze dość. Dlatego dla Anglików znacznie lepiej jest zakończyć to tutaj, akceptując nowy i natarczywy pomysł Juve, który właśnie zaproponował włączenie Serba do negocjacji. Pomysł, którego (i to już jest krok naprzód) tym razem Chelsea nie odrzuciła, bo nie zraża ich perspektywa pozbycia się 30-letniego napastnika i zastąpienia go 23-latkiem o intrygującym potencjale rozwojowym, przynajmniej gdy już zostawi za sobą problemy fizyczne, które ciążyły mu w zeszłym roku. A więc wszystko w porządku? Nie, ponieważ w grę wchodzą pieniądze na korzyść Juventusu, który oczywiście nie może nawet rozważyć wymiany na równych zasadach, zarówno ze względu na wiek, jak i przede wszystkim ze względów budżetowych. Juventus w rzeczywistości zapłacił 80 milionów (nie mówiąc już o 11 milionach prowizji dla agentów) Fiorentinie zaledwie półtora roku temu. I tutaj droga staje się zawiła, ponieważ Chelsea nie wydaje się skłonna zapłacić 50 milionów. Eksperci budżetowi wyjaśniają, że biorąc pod uwagę wszystkie zmienne i ograniczoną amortyzację, aby być wybrednym, powinno to być 55 milionów. Jednak muszą również wziąć pod uwagę, że pozbywają się pensji w wysokości około 12 milionów netto w porównaniu do 7 milionów Serba. Krótko mówiąc, negocjacje idą naprzód, nawet jeśli wydaje się, że jest to ostatnia szansa, aby coś z Vlahoviciem zrobić, chyba że oczywiście pojawi się potencjalny nabywca skłonny przelać 80 milionów za napastnika do Juve, to rozwiązanie, którego w tej chwili nie widać na horyzoncie. A sam Bayern Monachium, jeden z potencjalnie zainteresowanych klubów, jest w trakcie zacieśniania negocjacji z Tottenhamem w sprawie sprowadzenia Kane’a. Negocjacje między Juventusem a Chelsea toczą się w oparciu o rozmowy telefoniczne i czaty wideo, przy czym na razie nie są planowane żadne natychmiastowe fizyczne przenosiny do Londynu. Allegri, który pracuje i żartuje z Vlahoviciem w USA ma nadzieję, że sprawa zostanie rozwiązana po powrocie ze Stanów, na kilkanaście dni przed inauguracją ligi w Udine.
Bonucci i Ajax, Pellegrini, Holm, Gonzalez – Nicolò Schira o mercato Juventusu
Ani Continassa, ani Arabia. Najnowsza sugestia rynkowa dotycząca plotek o Leonardo Bonuccim, obecnie byłym kapitanie Juventusu, prowadzi bezpośrednio do Amsterdamu, na Johan Cruijff Arena, gdzie zwykle gra Ajax. To więcej niż tylko sugestia, środkowy obrońca został zaproponowany klubowi, który zastanawia się nad tą sprawą, podczas gdy gracz byłby skłonny rozważyć roczny kontrakt. To swego rodzaju “pomost” do lata 2024 roku, kiedy to Włochy zagrają w Mistrzostwach Europy jako obrońca tytułu. Oczywiście, dopasowanie nie jest trywialne, zwłaszcza biorąc pod uwagę 5 milionów, które nadal stanowią pensję netto 36-latka z Viterbo. Ale pomarańczowa ścieżka pozwoliłaby obrońcy, obecnie zdegradowanemu do grupy pracującej w Continassa, zagrać kolejny sezon na wysokim poziomie, nawet jeśli tylko w Lidze Europy. Luca Pellegrini, który pozostał w Turynie podczas amerykańskiego tournée również budzi podobne refleksje, prawie na pewno nadchodzący sezon zagra w innej koszulce niż Juventusu. Pomocnik upiera się, że chce poczekać na Lazio, mimo, że Lotito nie wydaje się być skłonny do spełnienia żądań Juventusu. W międzyczasie rozważa “za i przeciw” w kontekście przeprowadzki do Fulham. Nie wyklucza też opcji Nicei, która złożyła już Juventusowi ofertę w wysokości 8 milionów euro. Najbliżej pożegnania pozostaje Denis Zakaria, który jest o krok od West Hamu. Monaco i Lipsk nie straciły jednak nadziei na pozyskanie szwajcarskiego zawodnika, również dlatego, że oba kluby doszły do porozumienia z Juve w sprawie kwoty bliskiej 20 milionów euro: ostateczna decyzja należy teraz do otoczenia pomocnika. Niebezpieczne robi się w rywalizacji między Juventusem a Sassuolo. Neroverdi próbują grać z wyprzedzeniem ze Spezią w sprawie Emila Holma: piątkowy szczyt w Forte dei Marmi, w którym Carnevali położył na stole 3 miliony za wypożyczenie z obowiązkowym wykupem za dwa razy tyle. Brakuje jeszcze trzech, aby osiągnąć 12 milionów żądanych przez Liguryjczyków za Szweda, który traktuje Juve jako swój pierwszy wybór, ale który nie chce i nie może czekać wiecznie. Co więcej, Dionisi docenia De Wintera jako potencjalnego zastępcę Ferrariego, nawiązano kontakty ze świtą Belga, ale Genoa mocno naciska i zaproponowała wypożyczenie z obowiązkiem wykupu. Wczoraj wymieniono dokumenty dotyczące transferu do Juventusu najlepszego obrońcy ostatnich Mistrzostw Świata do lat 20, Facundo Gonzaleza, który dołączy do Bianconeri do 2028 roku. Transakcja warta jest 3 miliony wraz z bonusami, podczas gdy Valencia zatrzyma 20% z przyszłej sprzedaży. Dla piłkarza z rocznika 2003 barwy Bianconerich będą (na razie) tylko przejściowe: Salernitana czeka na niego, na zasadzie wypożyczenia