Juventus z szansami na scudetto. Analitycy zgodni: top4 to niemal formalność

Dusan Vlahovic Federico Gatti Juventus Lazio Juventus Twitter
fot. @ juventusfc / twitter.com

Przed nami 5. kolejka Serie A sezonu 2023/2024. Mimo że drużyny rozegrały dopiero po cztery spotkania, już teraz możemy przyjrzeć się temu, kto na początku rozgrywek potwierdza przewidywania analityków. Na górze tabeli bez niespodzianek: Inter z kompletem punktów, Juventus (10pkt) i AC Milan (9pkt). Mały falstart zaliczyło Napoli, które zgubiło punkty z Lazio i Genoą, a o fatalnym początku sezonu mogą mówić kibice Lazio, Sassuolo (po 3 pkt) i AS Romy (4 pkt).

Bukmacherzy aktualnie w roli faworyta do mistrzostwa upatrują Inter, którego szanse oceniają na x2.31. Tuż za nim Milan (x4.40) i Juventus (x5.00). Po słabym rozpoczęciu sezonu Napoli spadło na czwarte miejsce z kursem x6.40. Mimo chwilowych wahań to pomiędzy tymi drużynami ma rozegrać się walka o pierwsze miejsce w tabeli na koniec sezonu. Szanse na TOP4 dla w/w drużyn są kolejno oceniane na x1.10, x1.29, x1.27 i x1.39. Blisko kwalifikacji do Ligi Mistrzów mają być również takie drużyny jak Atalanta (x3.60), Roma (x3.85) i Lazio (x4.40). Przyjmowane zakłady na piłkę nożną pozwalają również wytypować między innymi kto spadnie z Serie A (Empoli x1.79, Caglari x1.85, Frosinone x1.99) i co bardziej interesujące dla fanów Juventusu, kto zdobędzie koronę króla strzelców.

Wśród faworytów wymienia się Lautaro Martineza, Victora Osimhena i Dusana Vlahovicia. Szanse pozostałych zawodników ocenia się na znacznie mniejsze:

  • x3.10: Lautaro Martinez, Victor Osimhen,
  • x5.20: Dusan Vlahović,
  • x13.00: Olivier Giroud,
  • x16.00: Ciro Immobile,
  • x23.00: Domenico Berardi, Paulo Dybala, Rafael Leao, Mateo Retegui
  • x41.00: Scamacca Gianluca,
  • x46.00: Marko Arnautovic, Boulaye Dia, Noah Okafor

Notowania są zgodne z tym co aktualnie jest widoczne w tabeli strzelców Serie A. Po czterech kolejkach Martinez może pochwalić się 5 golami, Vlahović i Giorud czterema, a Osimhen trzy razy trafiał do siatki rywali.

Czy Juventus ma realne szanse na wygranie Serie A?

Juventus po wygranej 3:1 z Lazio zaczął znowu być postrzegany jako drużyna, która może powalczyć o Scudetto. Poza wpadką z Bologną (1:1) trzy pewne wygrane (3:0 z Udinese, 2:0 z Empoli i 3:1 z Lazio) ponownie wlały nadzieje w serca kibiców Starej Damy.

Analitycy Opty przed rozpoczęciem sezonu Serie A oszacowali szanse Juventusu na mistrzostwo na 4,2%. Z kolei prawdopodobieństwo zajęcia miejsca w top 4 na 54,7%. Szacunki te są oparte na 10 tysiącach symulacji sezonu 2023/24. Faworytem do scudetto Inter, niewiele wyprzedzający Napoli.

Symulacje to jednak nie rzeczywistość i nie są w stanie wszystkiego przewidzieć. Nikt nie spodziewał się tego, że Lazio tak słabo zacznie sezon, a Napoli zaliczy już dwie wpadki tracąc 4 punkty w pierwszych 4 spotkaniach. Analizy, które wróżyły Empoli 14 miejsce na koniec sezonu, również nie przewidziały tego, że Paolo Zanetti zostanie pierwszym zwolnionym trenerem Serie A w obecnym sezonie. 0 punktów i stosunek bramek 0:12 nie mógł się jednak zakończyć inaczej.

Z kolei według włoskich dziennikarzy pozycja Massimiliano Allegriego na ławce Juventusu jest silniejsza niż kiedykolwiek wcześniej. Mimo problemów kadrowych, mało spektakularnego okienka transferowego, a także wielu problemów finansowych i prawnych, które towarzyszą Starej Dame od dawna, wydaje się, że Bianconeri są na dobrej drodze, żeby w bieżącym sezonie wrócić na podium Serie A. Po wygranej z Lazio Juventus do momentu rozegrania meczu przez Inter, był liderem tabeli, co zdarzyło się po raz pierwszy od 1141 dni. W obliczu braku gry w europejskich pucharach wydaje się, że wygranie Serie A i Pucharu Włoch to nie są wygórowane oczekiwania, jednak wielu obserwatorów studzi zapędy spragnionych sukcesów kibiców.

Celem sportowym na sezon 2023/2024, który zarząd postawił przed Maxem Allegrim, jest zakwalifikowanie się do rozgrywek Ligi Mistrzów. Każdy wynik powyżej będzie traktowany jako sukces. Kibice, wśród których Allegri ma wielu przeciwników mają inne zdanie: to najwyższy czas, żeby Juventus wrócił na należne mu miejsce w Calcio. Toskańczyk miał 2 pełne sezony na to, żeby poukładać drużynę według własnego planu, stworzyć schematy i założenia taktyczne. Do tego 3 letnie i 2 zimowe okienka transferowe, w trakcie których miał możliwość wpływu na to, jacy zawodnicy będą grali w jego zespole. Czas na wymówki się skończył: jeśli nie będzie mistrzostwa, większość kibiców bez żalu pożegna trenera.

Równoległe oczy wszystkich interesujących się losami Juventusu będą skierowane na Cristiano Giuntoliego, który ma za zadanie przywrócić równowagę finansową w klubie. Sprowadzony z Napoli dyrektor nie ma łatwego zadania, ponieważ poprzednie zarządy Starej Damy przez kilka poprzednich lat podejmowały bardzo wiele błędnych i pochopnych decyzji, które ciągną się za klubem do dzisiaj.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Prywatna Grupa kibiców Juventusu - dołącz!

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze