Miretti: Długo czekałem na ten moment i w końcu nadszedł
Fabio Miretti długo czekał na ten moment i w końcu zdobył swoją pierwszą bramkę w koszulce Juventusu, pieczętując zwycięstwo na wyjeździe z Fiorentiną. Viola zdominowała mecz i posiadanie piłki, miała 25 strzałów, ale nic z tego nie miało znaczenia wobec solidnej gry w obronie Starej Damy.
“Długo czekałem na ten moment i w końcu nadszedł. Najważniejszą rzeczą było przywiezienie do domu trzech punktów” – powiedział Miretti w rozmowie z DAZN. “Mam nadzieję, że teraz przyjdą kolejne gole. To, czego szukam, to pewna konsekwencja w moich występach, a to oznacza również bramki“.
Legenda Juventusu Claudio Marchisio również strzelił swojego pierwszego gola dla klubu w wygranym 1-0 meczu z Fiorentiną, czy to dobry znak? “Claudio pisał kilka razy, aby mnie zmotywować i dziękuję mu za to. Ten zbieg okoliczności również sprawia, że wydaje się to milszym momentem“. Bianconeri zajmują obecnie drugie miejsce, tracąc zaledwie dwa punkty do liderującego Interu, ale Max Allegri i jego zawodnicy nadal podkreślają, że Scudetto nie jest dominującym tematem. “Musimy zdobyć jak najwięcej punktów, aby pozostać w pierwszej czwórce, a potem zobaczymy, gdzie będziemy w maju“.
Dobrze, że są takie chłopaki, gdy skarbiec pusty.
Ten piękny wolej mu anulowano, to ma teraz i oby już częściej z golem.
Brawa też dla Ruganiego, że jednak został, już pomijam, czy dla pieniędzy.
Daje chłopak radę, w tym sezonie pokazuje dużą solidność.
Jak zredukuje zarobki, podobnie jak zrobił to Perin (a już był taki news, że są plany), to tym bardziej chciałbym żeby został na długo.