Strona główna » Aktualności » Podsumowanie roku kalendarzowego 2023: Najlepszy napastnik Starej Damy
Podsumowanie roku kalendarzowego 2023: Najlepszy napastnik Starej Damy
fot. @ juventusfc / twitter.com
Jedna z trudniejszych kategorii do wskazania jednoznacznego zwycięzcy. W końcu każdy z napastników Juventusu przez mniejszą lub większą część poprzedniego roku kalendarzowego zawodził i nie prezentował poziomu godnego Juve. W porozumieniu z kolegami z redakcji doszliśmy do wniosku, że nie możemy wskazać nikogo poza Federico Chiesą.
Wciąż wyczekiwany powrót
Długo czekaliśmy na powrót Federico do pełni sprawności fizycznej po koszmarnej kontuzji w spotkaniu z Romą. W końcu, gdy udało mu się szczęśliwie wrócić na murawę w środku poprzedniego sezonu, w dalszym ciągu widać było braki w kondycji, co było zupełnie zrozumiałe. Dopiero przepracowany latem 2023 roku okres przygotowawczy pozwolił na wypracowanie pełni dyspozycji fizycznej. Jednakże wciąż mam wrażenie, że czegoś mi w występach Chiesy brakuje. Napastnik Juve jest nierówny, i chociaż zalicza mniejsze sinusoidy niż Dusan Vlahović, to chciałbym widzieć go w stabilnej formie a’la Euro 2020.
W poprzednim roku kalendarzowym udało mu się trafić do siatki rywali jedynie 7 razy. Nie jest to dorobek spektakularny, a od października tylko raz odnalazł drogę do bramki przeciwnika i to z rzutu karnego. W ogóle pomimo regularnego punktowania, napastnicy w klubie trenera Allegriego mają problemy z regularnym zdobywaniem goli. Taktyka stosowana przez szkoleniowca tylko w kilkunastu procentach może mieć na to wpływ. Większy problem tkwi w samych zawodnikach, którzy nagminnie marnują tworzone sytuacje bramkowe oraz brakiem odpowiedniego łącznika pomiędzy linią pomocy, a napastnikami. Niedawne plotki transferowe głoszą, że kimś takim ma zostać Kenan Yildiz, który w obu ostatnich ligowych spotkaniach udowodnił, że ma na to papiery.
Chiesa może więcej
Jest jeszcze jedna istotna kwestia, która stawia Chiesę nad pozostałymi napastnikami Juventusu. To swego rodzaju sympatia jaką wzbudza swoją postawą i zachowaniem. Federico i jego zaangażowanie oraz eksplozywność sprawia, że chce się wciąż śledzić jego poczynania na murawie, które nawet jeśli całkowicie nieudane, przyjmowane są z dużo większym spokojem niż gdy kolejny raz coś psuje Milik, Kean czy Vlahović. Włoch może więcej. Może wciąż pokazać więcej jakości na murawie i jednocześnie może popełniać więcej błędów.
A kto w Waszej opinii był najlepszym z najgorszych atakujących Juventusu w poprzednim sezonie? Podzielcie się opiniami w komentarzach!