Massimo Mauro dołącza do obrońców Allegriego

Massimiliano Allegri Konferencja Juventus Twitter
fot. @ juventusfc / twitter.com

Massimiliano Allegri ma wielu krytyków. Wbrew pozorom, zdanie to nie dotyczy wyłącznie polskich kibiców Juventusu, ale także włoskich ekspertów. Trener z Livorno ma jednak również coraz liczniejsze grono obrońców, ludzi którzy doceniają jego pracę w tym sezonie Serie A.

Niedawno pisaliśmy o Massimo Caputim, który bronił decyzji Allegriego, o zagraniu przeciwko Empoli z Arkiem Milikiem w składzie, co stało się kosztem Kenana Yildiza.

Teraz do grona ekspertów wyrozumiałych wobec gry Juventusu oraz samej osoby Maxa dołącza inny Massimo – Massimo Mauro. Pochodzący z Catanzaro, były włoski piłkarz w ostatnim czasie udziela się głównie jako dziennikarz, jest także prezesem turyńskiego klubu golfowego. Jego wypowiedź na temat Allegriego cytuje Tuttojuve: “Juventus prowadził 1-0 w 10 osób i nagle to Allegri jest winny. Tego remisu się już nie cofnie, możemy rozmawiać o Yildizie, czy miał grać, czy nie, ale to trener, który widzi go przez cały tydzień, stara się zarządzać nim najlepiej, jak to możliwe. Do dwudziestu minut przed końcem Juventus wygrywał grając 10 na 11, a potem Empoli wyrównało, było to zasłużone i sprawiedliwe, ale remis w tych okolicznościach to zasługa Allegriego”.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
SinTaro
3 miesięcy temu

Spisek Massimów! A tak na poważnie to wybór Arka do tego meczu nawet z punktu widzenia kanapowca nie był zły. Niby kiedy go wystawić? Tego co on odwali to nikt nie miał prawa się spodziewać. Nasz Massimo punktuje tez całkiem dobrze i nikt nie ma pretensji o pojedyncza wpadkę punktowa. Największy zarzut to brak ładu i składu w fazie ofensywnej. Bronimy na poziomie światowym, atakujemy niemrawo bez polotu. Krytykę można zrozumieć oglądając nasze mecze. Jeśli sprawdza się tylko wynik na livescore to rzeczywiście taki punkt widzenia wydaje się być naturalny bo przeciez wygrywaliśmy w 10.