Juventus – Udinese 0:1 (0:1). Fatalny wieczór na Allianz Stadium
Niespodzianka w meczu, w którym nie zgadzało się zupełnie nic. Udinese wyjeżdża z Turynu z kompletem punktów po przypadkowym trafieniu z pierwszej połowy. Podopieczni Allegriego przez cały mecz bili głową w mur i nie wyglądali dziś jak drużyna, którą jeszcze kilkanaście dni temu niektórzy łączyli z walką o scudetto.
Gra w pierwszej połowie wyglądała tak, jak można tego było oczekiwać przed meczem – Udinese cofnęło się i kompaktowo broniło blisko własnego pola karnego, Juventus próbował konstruować kolejne ataki pozycyjne, grając głównie lewą stroną. Bianconeri byli przy tym jednak mało dokładni, a kolejnymi nieudanymi zagraniami z przodu frustrował zwłaszcza Chiesa. W 25. minucie na prowadzenie wyszli goście – dośrodkowanie z rzutu wolnego nieudanie wybił Alex Sandro, a piłka trafiła pod nogi Giannettiego, który trafił do praktycznie pustej bramki. Gospodarze wzięli się za odrabianie strat i dopięliby swego, gdyby nie fatalna skuteczność Milika – polski napastnik najpierw spudłował po płaskim dośrodkowaniu Cambiaso, a kilka minut przed przerwą trafił głową prosto w bramkarza po wrzutce Alexa Sandro.
W przerwie Allegri nie dokonał żadnej zmiany, ale przesunął Cambiaso na prawą stronę ataku i ustawił swój zespół w formacji 4-3-3. Gospodarze zaczęli nieco więcej grać prawą stroną i to tam powstała akcja, po której Juventus żądał od niewzruszonego arbitra podyktowania rzutu karnego – Rabiot zagrał do Milika, którego uderzenie odbiło się od rąk obrońców Udinese wielokrotnie. Kilka minut później wydawało się, że Milik wyrównał po rzucie rożnym bitym przez Chiesę – bramka nie została jednak uznana, ponieważ dośrodkowywana piłka opuściła boisko. Kolejne minuty przynosiły kolejne nieskuteczne ataki Juventusu, a zmiany Yildiza czy Ilinga-Juniora nie zmieniły obrazu gry. Turkowi zabrakło kilka centymetrów, by dosięgnąć piłki po dobrym dośrodkowaniu Cambiaso z prawej strony, a ostatnie minuty meczu to typowa gra na chaos Juventusu i bardzo mądra obrona Udinese, które skutecznie oddalało grę od własnej bramki.
Juventus przegrywa drugi mecz z rzędu i ma już tylko punkt przewagi nad trzecim w tabeli Milanem. Bianconeri muszą szybko otrząsnąć się, jeśli nie chcą, by końcówka tego sezonu stała się koszmarem.
Juventus – Udinese 0:1 (0:1)
25′ Giannetti
Juventus (3-5-2): Szczęsny – Gatti, Bremer, Alex Sandro – Weah (61′ Yildiz), McKennie, Locatelli (77′ Nicolussi Caviglia), Rabiot, Cambiaso (84′ Cerri) – Milik, Chiesa (77′ Iling-Junior)
Udinese (3-5-2): Okoye – Perez, Giannetti, Kristensen – Ehizibue (65′ Ferreira), Samardzić, Walace, Lovrić, Zemura (66′ Ebosele) -Thauvin (77′ Brenner), Lucca (77′ Success)
Żółte kartki: 38′ Bremer, 74′ Gatti, 90′ Nicolussi Caviglia – 10′ Ehizibue, 82′ Walace, 89′ Success
Dziadostwo.
Max miej odwagę spojrzeć w lustro i powiedzieć ŻEGNAM już teraz . Ty nie masz żadnego pomysłu na Nasz zespół. Nie rozwalają Go doszczętnie. Przez Ciebie po sezonie pewnie odejdą: Chiesa , Vlahovič i Rabiot i trzeba będzie układać drużynę na nowo. Zespół przez Ciebie staje się pośmiewiskiem. Tifosi dali Ci wczoraj dobitnie znać gwizdami i buczeniem że już Ciebie nie chcą , My zresztą też......
Brawo panowie brawo!!!!!
Ręce aż się same składają do oklasków 👏👏👏👏👏👏
W Weronie będzie trzecia porażka z rzędu, a potem czwarta, piąta....
No i podstawowe pytanie brzmi.. czy wracamy do grania kupy, czy dziś "zwyczajnie" aż tak ciężko nam się grało i to chwilowy dołek. Ostatnie miesiące zaczynały napawać optymizmem, naprawdę zaczęliśmy budować składne akcje, dziś jakby nas cofnęło w czasie o pare miesięcy.
Zobaczymy co dalej. Podtrzymuje że wszystko należy ocenić na koniec sezonu, jeśli będzie to zmierzać w dobrym kierunku i Allegri będzie punktował plus zaczniemy coś grać z przodu to zwyczajnie zasłużył aby dostać kolejny rok , choć mnie osobiście bardzo rozgrzewa kandydatura Motty i to jego bym u nas widział. Jeśli ponownie po długiej serii bez porażki (rok temu była podobna sytuacja) znów zaczniemy popadać w stagnacje/regres to należy się pożegnać i tyle.
Max po raz setny dostaje prztyczka w nos za swoje głupie wybory, bo nie da się tego inaczej określić. Ile jeszcze razy musi zawalić Sandro żeby to pewny Rugani był wybierany w takich meczach do podstawy? Oczywiście nie zrzucam całej winy na Brazylijczyka, ale wpuszczanie go w podstawie to zwyczajnie igranie z losem i proszenie się o kłopoty.
3 ostatnie mecze - 1 punkt. Zobaczymy czy drużyna zareaguje odpowiednio i pokaże charakter czy popadamy w marazm.
Słówko o Kosticu - może i nie ma formy ostatnimi czasy.. może jest jednowymiarowy ale widać było dziś jego brak. Sam Cambiaso obu wahadeł na raz nie ogarnie, a Iling i tym bardziej Weah to dramat. Kostic może i wali te 10 wrzutek z czego jedna będzie dobra ale właśnie.. chociaż te jedną dobrą wrzutke da plus rożne bije bardzo dobrze. A Weah nie robi aktualnie nic poza podawaniem do tyłu lub stratami.
Aqurions tylko Ty jesteś tu fanem Allegriego i bronisz go, a reszta według Ciebie jest ślepa i nie widzi kunsztu trenerskiego naszego Maestro. Ok, zbudował solidną defensywę, co zajęło mu ponad dwa lata, ale chłopie obudź się i spójrz jak wygląda nasza gra w ofensywie? Od przypadku do przypadku, a to jednemu się coś uda, innym razem drugiemu i tak jedziemy cały sezon, na przebłyskach indywidualności. A jak w przodzie był problem, to dupkę ratowali nam obrońcy po stałych fragmentach gry. No ile idzie jechać tak przez cały sezon na takim farcie? Przecież naszą jedyną taktyką jest nie stracić bramki, a z przodu coś wpadnie. Ile meczy nam się udało odwrócić gdy pierwsi tracimy bramkę? Bo mi tak na szybko przychodzi tylko jedno, z Salernitaną, która prawie całą drugą połowę grała w 10. Takie Juve serio chcesz oglądać? Jedyne co Maxowi trza przyznać , że z taką grą mamy tyle punktów.
Przypominają się poprzednie sezony, w których słabsze drużyny poczuły, że Juve można ograć, wystarczy trochę pressingu. Później była już męka dosłownie z każdym. Oczy krwawią. Allegri...odejdź betonie!!!
Czy prokuratura z juvepoland weźmie się w końcu za Aquorionsa? To emerytowany wojskowy, stryj Allegriego, założyciel 50 kont na juvepoland zatruwający życie innym użytkownikom i prowadzący do ogromnych spadków frekwencji i aktywności na stronie dzięki swojej wrodzonej głupocie.
Ktoś wie Kean to zakończył kariere czy będzie jeszcze grał?
Na Milika to patrzeć się nie da, jak takie drzewo wyjechało z Polski robić karierę w piłce to nie wiem.
3 sezon stracony, zero progresu.
NAJGORSZE CO NAS SPOTAKŁO TO ODEJSCIE MAROTTY i POWRÓT ALLEGIREGO.
Moim marzeniem jest zobaczyć jak Allegri trenuje inny zespół niż Juventus.
Grac raz na tydzien i prezentowac taki futbol to dramat. Nie stworzyc przeciwko jednej z najgorszych epkp ostatnio 2-3 skladnych akcji no brawa Co robi Alex Sandro na boisku i jakim prawem po tylu dobrych wystepach Ruganiego on gra? Jak sie pali i przegrywamy to wybitny strateg zwala odpowiedzialnosc odwocenia wyniku na mlodziez i to jest chore. A co robila podstawowa 11? Wielkie NIC. W LM beda baty z taka gra i nie wyjdziemy z grupy. Brawa dla tych, ktorzy ludza sie, ze z taka gra mozemy cokolwieg osiaggnac. Przegeywamy ze strategiem finaly pucharu Wl9ch, superpuchar Wloch za jego kadencji plua 0 poprawy w grze i cos ma sie niby poprawic? Europejskie puchary nas moment wyjasnia z taka gra. No i nie moge wspomniec o super ustawieniu 3-5-2 i super wahadlach i niezwykle kreatywnych srokowych pomocnikach. Na prosbe Maxa sprzedajmy wszystich skrzydlowych i sciagnijmy mu wahaadlowych do jego ustawienia. A i nich ten Rabiot juz odejdzie z Juve.
Nich zarzad przedluzy z nim kontrakt a o mistrzostwie pomarzymy kolejne pare lat.
Także ten no .. Sędzia znów nie pomógł ...
Niestety chłopaki wrócili do poziomu, do którego nas przyzwyczaili od jakichś 3 sezonów. Z małymi wyjątkami nie da się tego oglądać. Zamiast się cieszyć meczem to się człowiek męczy i wnerwia... Jesteśmy Juventus a przyjeżdza byle drużyna i nic nie jesteśmy w stanie zrobić. Brak zaangażowania i pomysłu. Potrzebna natychmiastowa zmiana trenera. Sandro, Milik, De Sciglo na bocznice. Miretti, Caviglia na wypożyczenia to jeszcze nie ten poziom. Nie ma na co czekac. Z tym "trenerem" tracimy tylko czas. Allegri out!
dobrze mosz i też punktualny jesteś. Zawsze to samo robisz to się dziwisz na czyjąś reakcję 😉
1 punkt u siebie w meczach z Empoli i Udinese. Żenada.
Podupadliśmy ambicjonalnie.
Każdy kto chce osiągnąć jakiś poziom zna ten stan.
Starasz się bardzo, jesteś naelektryzowany i remisujesz z Empoli. Pojawia się rozgoryczenie i niepewność. Przegrywasz z Interem samemu się eliminując grą w tym meczu, bo Inter nawet nie musiał nam strzelić bramki. Dziś był już obraz rezygnacji. Też tak miałem, potrzeba czasu i pracy. W tym sezonie już nie zobaczymy drugiego pasma bez porażki czy styczniowych wyników. Zwyczajnie wydawało się, że umie się tańczyć po 2 latach treningów, a tu okazuje się, że dopiero teraz nauka się zaczyna.
#AllegriOUT
Brawo dla max za inteligentne wyprowadzenie ludzi z błędu, że kiedykolwiek coś ogarnia.
Brawo dla max za pobicie rekordu najwięcej porażek na własny, nowym stadionie.
Brawo dla parodysty za to że jeszcze egzystuje jako trener.
Tyle kraść i niewiele robić toż to pisior.
Na pytanie czy Sandro może jeszcze coś dać Juve w tym sezonie, Allegri odpowiedział że nie tylko Juve, ale i całemu światu Calcio. No to dał solidny uśmiech kibicom Interu i Milanu
Jestem strasznie zły na sędziego ...
Odechciewa się jak Nas jadą, a Inter nawet jak ma sporne sytuacje, to jakoś zawsze na ich korzyść ...
Byliśmy lepsi, ale brakuje nam jakości. Chiesa wygląda słabo, młodzi jakoś grają gorzej, a do tego mimo 70 % posiadania, nie kreujemy jakoś mega grożnych okazji.
W tym meczu jak na dłoni było widać brak pomocnika typu Pogba,Fagioli, bo rywal bronił się bardzo głęboko i trzeba przyznać, że umiejętnie.
Złość i tyle pozostaje i trzeba się raczej już skupiać na utrzymaniu lokaty, bo Inter jest dużo mocniejszy. To nic odkrywczego, ale teraz widać, to i po ilości punktów, które nas dzielą.
A ... często pisało się negatywnie o Kosticiu. Może i w ofensywie nie dawał wiele, ale stałe fragmenty, to on bił 10 razy lepiej niż dzisiaj koledzy ..
Fino alla Fine Panowie !
Kompromitacja, chyba najgorszy mecz sezonu w naszym wykonaniu
po meczu z Empoli byłem wkurzony, po meczu z Interem rozczarowany, po meczu z Udine jestem zażenowany
każde spotkanie osobna historia, wspólny mianownik - lipa
Pioli się ogarnął, wygrywa serią, u nas tryby się zacięły
Geniusz! Wybitny Strateg! Dyzma.
Czuję nieskrywaną satysfakcję.
#AllegriOut!