Strona główna » Aktualności » Branchini: Allegri odrzucił Real Madryt
Branchini: Allegri odrzucił Real Madryt
fot. @ branchiniassociati
/ instagram.com
Giovanni Branchini, agent Massimilano Allegriego wyjawił w wywiadzie udzielonym hiszpańskiemu Relevo, że trener był o włos od objęcia posady Realu Madryt, gdy w 2021 roku niespodziewanie z klubu odszedł Zinedine Zidane. Po decyzji Zizou Real rozważał kandydatury Raula, Conte, Löwa, Pochettino i Xabiego Alonso, ale żaden z nich nie był tak blisko jak aktualny trener Bianconerich.
“Brakowało tylko podpisu Maxa na umowie. Gdyby podpisał, zostałby trenerem Realu Madryt. Wszystko było uzgodnione, absolutnie wszystko. Ale ostatecznie, z ciężkim sercem, zdecydował się tego nie robić. To był bolesny akt dla obu stron” – relacjonuje Branchini. “Zdecydowały względy związane z rodziną, synem [który mieszka w Turynie – przyp. red.] i sytuacją osobistą. To nie tak, że Juventus przebił ofertę Realu – po prostu zdecydował się pozostać we Włoszech, ponieważ dwie rzeczy zbiegły się w czasie: sytuacja osobista i oferta Juventusu”.
“W sprawach Realu Madryt zawsze komunikuję się z Jose Angelem Sanchezem (dyrektorem generalnym klubu – przyp. red.). Znam Florentino Pereza, ale to z Sanchezem najczęściej rozmawiam. Nie ukrywam, że bardzo trudno było mi wyjaśnić Sanchezowi, że Allegri jednak odrzuca ich ofertę. Wydawało mi się, że dotarłem już do momentu finalizacji transakcji, wszystko już dopiąłem… A na koniec musiałem im to przekazać. To było bolesne i dla mnie” – przyznaje Branchini. “My agenci musimy jednak też brać na siebie odpowiedzialność tego typu, reprezentujemy naszych klientów, ludzi”.
“Praca w Realu Madryt było marzenie Allegriego i szczerze mówiąc, gdyby te rozmowy zakończyły się pomyślnie, byłoby to również dla mnie wielką satysfakcją zawodową” – ubolewa 67-latek.
Finalnie do Madrytu trafił Carlo Ancelotti, którego Branchini też dobrze zna. “Carlo to mój wielki przyjaciel. Pilotowałem jego zatrudnienie w Bayernie Monachium. Przy ostatnich negocjacjach Ancelottiego z Realem już nie uczestniczyłem – relacje między Realem i Carlo są tak silne i bezpośrednie, że nie wymagało to pracy agenta”. Branchini przyznaje, że kierownictwo hiszpańskiego klubu było zdezorientowane odmową Allegriego. “Nie podpisali kontraktu z Carlo od razu. Decyzja Maxa całkowicie ich zaskoczyła. Myślę, że nie byli na to przygotowani i potrzebowali kilku dni, aby zdecydować, co robić dalej”.
67-letni Branchini to jeden z najbardziej znanych agentów piłkarskich. W przeszłości reprezentował największe gwiazdy piłki: Ronaldo, Romario, Clarence’a Seedorfa czy Cafu. Obecnie jego agencja poza Allegrim reprezentuje kilkudziesięciu piłkarzy, m. in. Fabio Mirettiego, Marcelo Brozovicia, Mattię De Sciglio, Filipa Marchwińskiego czy Fernandinho.