Juventus – Fiorentina 1:0 (1:0). W końcu trzy punkty!

Grafika Meczowa Juvepoland 2023 24 Serie A Juventus Fiorentina

Juventus zagrał przeciwko Fiorentinie dwie nierówne połowy, ale koniec końców trzy punkty zostają w Turynie. Pierwszą od końca lutego ligową wygraną Bianconerim zapewniło trafienie Federico Gattiego po rzucie rożnym.

Podopieczni Allegriego ruszyli do ataków od początku meczu – już w pierwszych minutach do siatki trafił McKennie, który był jednak na wyraźnym spalonym. W 12. minucie z powodu spalonego z gola nie mógł cieszyć się Vlahović, po którego uderzeniu piłka trafiła Bremera. 9 minut później Bianconeri w końcu wyszli na prowadzenie – tym razem piłka po rzucie rożnym trafiła w poprzeczkę po strzale głową Bremera, a do siatki z najbliższej odległości wbił ją Gatti. W 32. minucie wydawało się, że Vlahović podwoił prowadzenie po asyście McKenniego – analiza VAR wykazała jednak, że Amerykanin w momencie dośrodkowania Chiesy był na nieznacznym spalonym. Przed przerwą przyjezdni oddali dwa uderzenia z dystansu – to Mandragory zostało zablokowane, to Biraghiego minęło słupek bramki Szczęsnego.

W przerwie Italiano przeprowadził dwie zmiany, a jego podopieczni zaczęli przejmować inicjatywę i wyraźnie przeważać. Barak w dobrej okazji podał Szczęsnemu “do koszyczka”, po drugiej stronie Milenković był bliski samobójczego trafienia po dośrodkowaniu Kosticia. W 59. minucie na boisku pojawili się Iling-Junior i Yildiz, a ten drugi po chwili mógł stanąć oko w oko z Terracciano, ale źle przyjął sobie piłkę i dał się dogonić Kayode. Nacierająca Fiorentina miała najlepszą okazję po tym, jak Nico Gonzalez zszedł do środka z prawego skrzydła i uderzył lewą nogą – świetną interwencją popisał się wówczas Szczęsny, który końcówkami palców zbił piłkę na poprzeczkę. W końcówce pod bramką Juve gorąco było jeszcze raz – po niepewnej interwencji Szczęsnego na niemal pustą bramkę uderzał Beltran, ale trafił w Nzolę. W doliczonym czasie gry Bianconeri udanie oddalili grę od własnego pola karnego i po chwili cieszyli się ze zwycięstwa.

Juventus w końcu wygrywa i łapie oddech, korzystając z wpadek Bologni i Atalanty. W sobotę czekają nas derby Turynu, które odbędą się na Stadionie Olimpijskim.

Juventus – Fiorentina 1:0 (1:0)
21′ Gatti

Juventus (3-5-2): Szczęsny – Gatti, Bremer, Danilo – Cambiaso (75′ Alcaraz), McKennie, Locatelli, Rabiot, Kostić (59′ Iling-Junior) – Chiesa (59′ Yildiz), Vlahović (86′ Kean)

Fiorentina (4-2-3-1): Terracciano – Kayode (84′ Dodo), Milenković, Ranieri, Biraghi – Bonaventura, Mandragora (46′ Lopez) – Gonzalez, Barak (61′ Nzola), Kouame (61′ Beltran) – Belotti (46′ Sottil)

Żółte kartki: 69′ Cambiaso, 87′ Yildiz – 90′ Beltran

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
16 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
rashom
25 dni temu

Tego nie da się oglądać bez uczucia zażenowania. Najgorsze Juve od lat.

Samael
25 dni temu

Nic mnie nie zdziwiło w tym meczu. Druga przygoda Allegriego z Juventusem to pasmo przeplatanych serii. Wcale nie będę zaskoczony jak od meczu z Lazio nagle przydarzy się 8 zwycięstw i skończą na drugim miejscu. Ta drużna jest bardzo nieprzewidywalna. Dlatego też praktycznie co mecz mamy różne stanu podczas spotkań. Nawet dwie połowy mogą grać różnie. To jest znak rozpoznawczy tej ekipy. Gdyby jeszcze było tak, że mają 2:0 czy 3:0 to pali licho ale jak na linii ryzyka to cała kadra zachowuje się bardzo nerwowo (czego w pierwsze połowie nie było widać, wyglądali jak zawodowy bokser walczący z amatorem).Mocno trzymam kciuki by wygrywali do końca sezonu, a potem żeby doszło do zmiany trenera. Potrzebujemy świeżości. Maks miał trzy sezony na zbudowanie drużyny, a widzimy co z tego wyszło. Mało wierzę w rezurekcję od następnego sezonu. Tak samo jak nagły napływ transferów przed LM. Niemniej kibicuje każdemu do końca sezonu!

Ostatnio edytowany 25 dni temu by Samael
misiekjt
25 dni temu

Adam Mickiewicz - Dziady część II

Sebass123
25 dni temu

Tego jeszcze nie było żeby od 46 min cofnąć drużynę i kazać bronić przeciwko słabej fiorentinie co na spokojnie mogło być z 4:0 dramat ….!

LimaK
25 dni temu

To co Juve zagrało w drugiej połowie...

Brak słów.

Kubus Ruchatek
25 dni temu

Tak tylko grzecznie zapytam. Co to <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡° )> było?

bianconeri83
25 dni temu

Allegri won!!!!!!!!

Mate97
25 dni temu

Koszmarna druga połowa. Nie chcę oglądać takiego Juve, jedyny plus to ta wygrana i 3 punkty bo Roma się powoli zbliżała, ale jak oni wychodzą z takim nastawieniem z szatni to nie wróżę niczego dobrego. Szczęsny świetny. Nzola nasz najlepszy obrońca w końcówce. Najgorsze jest to że nawet nie próbowaliśmy kontrować w drugiej połowie, tylko obrona Częstochowy i nawet wtedy rywale nie mieli problemów by nas postraszyć więc jaki jest sens tak grać. Teraz się udało szczęśliwie wygrać ale w przyszłości może być różnie. Niech dogra ten sezon do końca Allegri i podziękujmy mu.

great_again
25 dni temu

Kolejne dwa mecze to wyjazdy - Torino i Cagliari. Co dziś zrobili Sardyńczycy wszyscy widzieli. Jak dla mnie 4 pun kty w tych meczach byłoby idealnie - takie realia, ale oczywiście może być gorzej.

Volto
25 dni temu

Max MUSI odejść. 16% posiadania w II połowie to nawet nie jest defensywa, to jest bezskładna, chaotyczna, rozpaczliwa obrona. No i całe 42 celne podania na drugie 45 minut...Brawo Szczęsny to raz, i dwa - tylko Allegri wie czemu cofnął zespół przeciwko bezjajecznej i generalnie - fatalnej - Violi.ALLEGRI OUT!!!

Ostatnio edytowany 25 dni temu by Volto
great_again
25 dni temu

Chiesa ustawiony tuż za Vlaho nie może nic zrobić, Yildiz ma się ścigać z dwa razy szybszym Kayode...Nie żebym posądzał kogokolwiek o sabotaż, ale to tak jakby jechać autem z zaciągniętym hamulcem - na upartego da się, ale po co?

bianconeri83
25 dni temu

2 połowa to jakiś dramat, 16% posiadania piłki 🤣