Agent Di Lorenzo zaprzecza pogłoskom

fot. @ ssc napoli

O poważnym zainteresowaniu, jakie ma wykazywać Juventus w kwestii Giovanniego Di Lorenzo mówi się już od dłuższego czasu. Niedawno zresztą włoskie media obiegła informacja jakoby sam, kilka dni temu oficjalnie ogłoszony nowy trener Bianconerich Thiago Motta, miał zadzwonić do piłkarza, by omówić z nim jego rolę w nowym Juve i tym samym przekonać go do zostania zawodnikiem Starej Damy.

Teraz jednak nieco inne światło na całą sprawę postanowił rzucić agent zawodnika urodzonego w Castelnuovo di Garfagnana, Mario Giuffredi. W wywiadzie udzielonym ostatnio powiedział: “Jestem przekonany, że całe to zamieszanie powstało tylko dlatego, że w grę wszedł klub o nazwie Juventus. Mogę stanowczo powiedzieć, że nigdy nie rozmawiałem z Juventusem, a tym samym z Giuntolim. Ani z zawodnikiem, ani ze mną nigdy nie kontaktował się nikt z Juventusu. Między innymi nie jest wykluczone, że Di Lorenzo może trafić do innych klubów, nie tylko Juventusu”.

Może to oznaczać, iż zapowiedziany na “po Euro 2024” transfer nie dojdzie ostatecznie do skutku lub jest to zwyczajna zasłona dymna, mająca na celu zmuszenie zainteresowanych klubów, w tym także Napoli które chce zawodnika zatrzymać u siebie, do zaproponowania jego klientowi lepszych warunków na kontrakcie.