Piłkarz Napoli rozważany jako wsparcie Vlahovicia

Juventus stara się robić jak najwięcej podczas aktualnie trwającego letniego mercato, jednak póki co piłkarze są głównie do składu ściągani, a pośród zawodników przeznaczonych do odejścia robi się całkiem pokaźna kolejka. Czy ostatecznie będziemy mogli mówić o skutecznej "grze" Giuntoliego na rynku?

Arkadiusz Milik jako napastnik Starej Damy spełnia się bardzo dobrze – to znaczy zdecydowanie nie był postacią pierwszoplanową, jednak był dokładnie tym, którego Juventus najbardziej w minionym sezonie potrzebował. Arek to ciężko pracujący pod polem karnym rywala zawodnik, wypracowujący przestrzeń dla swoich kolegów z linii ofensywnej – Dusana Vlahovicia i Federico Chiesy (bądź momentami Kenana Yildiza).

Arek co kilkukrotnie, zwłaszcza w Coppa Italia, udowodnił potrafi również znaleźć drogę do siatki rywali często grając cwaniacko, sprytnie ale co najważniejsze skutecznie. Niestety, wiele wskazuje na to, iż dyspozycja Polaka z poprzedniego sezonu nie wystarczy by zdobyć sobie sympatię Thiago Motty. Nowy szkoleniowiec Starej Damy nie widzi dla Polaka miejsca w swoim projekcie.

Wobec takiego rozwoju sytuacji kierownictwo Bianconerich, na czele z Cristiano Giuntiolim, rozgląda się za wzmocnieniem ataku, które profilem będzie odpowiadać nowemu trenerowi. Zgodnie z doniesieniami IlBianconero oraz Il Corriere Dello Sport pierwszym wyborem może zostać Giovanni Simeone. Piłkarz Napoli, który z klubem spod Wezuwiusza związany jest od zeszłego lata (wcześniej przez jeden sezon przebywał tam na wypożyczeniu), a w poprzednim sezonie jego barwy reprezentował w łącznie 37 potyczkach zdobywając 3 gole i notując jedną asystę.

Według szkoleniowca Starej Damy oraz dyrektora sportowego ma być dobrym kandydatem do udzielania wsparcia w ataku serbskiemu snajperowi Juventusu. Jego szacunkowa wartość to 10 milionów euro, a jego kontrakt z Napoli jest ważny jeszcze rok.