Ronaldo: Jestem najbardziej kompletnym piłkarzem wszech czasów

O Realu Madryt i jego odejściu z Los Blancos. Ale także o relacjach z Messim, byciu wygwizdywanym na Camp Nou, poszukiwaniu 1000. gola i przejściu do Juventusu - to tematy, które m. in. poruszył CR7 w ostatnim wywiadzie.

Ronaldo 20190312 Atletico 51a8316
Fot. Grzegorz Wajda / WajdaFoto, JuvePoland

Cristiano Ronaldo, który właśnie dziś kończy 40. lat, nigdy nie jest banalny w swoich wywiadach. Szczególnie wtedy, kiedy udziela ich dziennikarzowi, który jest również jego przyjacielem. Mowa tu o Edu Aguirre z El Chiringuito, który zadawał pytania portugalskiemu piłkarzowi.

Jak zawodnik Al-Nassr mówi o sobie w kontekście najlepszych piłkarzy na świecie? „Jestem najbardziej kompletnym piłkarzem wszech czasów. Strzelam gole głową, z rzutów wolnych, prawą i lewą nogą. Mówienie, że CR7 nie jest kompletny, to kłamstwo. Możesz woleć Pelego, Messiego czy Maradonę, rozumiem to i szanuję. Co do tysiąca bramek? Jestem 90 lub 85 goli od tego pułapu, te rzeczy powinny dziać się naturalnie” – powiedział Cristiano. „Jeśli nie osiągnę 1000 bramek, to i tak nie będzie miało znaczenia. Jestem najlepszym graczem w historii i stoją za tym liczby”.

Portugalczyk w wywiadzie wspomniał również o Messim – „Mam z nim dobre relacje. Podczas ceremonii rozdania nagród, tłumaczyłem mu nawet wszystko z języka angielskiego. Było zabawnie. Między nami na boisku była zdrowa rywalizacja, zawsze się dogadywaliśmy”.

Rywalizacja toczyła się nie tylko z Messim, ale również pomiędzy Realem a Barceloną – „Lubiłem strzelać bramki na Camp Nou bardziej niż na Bernabeu. Kiedy jesteś na stadionie i podczas rozgrzewki kibice Barcy już cię wygwizdują, to jest to, co kocham. Dla mnie to najlepsza część piłki nożnej. Uwielbiałem grać na Camp Nou. Wygwizdywali mnie, obrażali, a ja to uwielbiałem”.

Co o dzisiejszej drużynie Realu Madryt sądzi CR7? „Vinicius oczywiście zasłużył na złotą piłkę, ale ta nagroda nie ma już żadnej wiarygodności. Byłem w sytuacji, w której on się znajdował. Zasłużył na nią, ale jej nie wygrał. Bellingham? Przypomina mi Zidane’a. Ma przed sobą całą przyszłość, jest świetnym zawodnikiem. Jeśli chodzi o Mbappe, to mówię fanom Madrytu – dbajcie o niego. Dbajcie o chłopaka, gdyż jest naprawdę dobry. Real musi go chronić, nie mam wątpliwości, że przyniesie jeszcze wiele radości kibicom. Gdybym był teraz w Realu Madryt, nauczyłbym Mbappe, jak grać jako napastnik. Nie byłem środkowym napastnikiem, ale tam grałem. Byłem skrzydłowym, a ludzie o tym zapominają”.

Dziś Los Blancos są prowadzeni przez Ancelottiego, z którym Portugalczyk wygrał swoją pierwszą Ligę Mistrzów jako zawodnik Realu – „Naprawdę go lubię, jest spektakularną osobą. Wiele razem wygraliśmy”. Ogólnie rzecz biorąc, CR7 nie powstrzymuje się, gdy mówi o trenerach, których miał w przeszłości – „Uczyłem się od wszystkich moich trenerów. Miałem kilku naprawdę złych. Ludzi, którzy nie mają pojęcia o piłce nożnej…”. Sam, jak wspomina, też nie chciałby być jednym z nich – „Myślę, że to trudniejsze niż bycie zawodnikiem. Posiadanie klubu ma więcej sensu”.

Cristiano Ronaldo spędził najdłuższą część swojej kariery w Realu Madryt, odchodząc u szczytu swoich sukcesów po zdobyciu z klubem czterech tytułów Ligi Mistrzów, w tym trzech z rzędu tuż przed swoim odejściem. Potem przyszedł czas na Juventus – „Opuściłem Real Madryt, ponieważ chciałem rozpocząć nowy rozdział. Powiedziałem o tym prezydentowi, a on się zgodził, ale potem próbował cofnąć decyzję. Dla mnie nie było już odwrotu, ponieważ dałem słowo Juventusowi i nie mogłem go złamać. Kiedy odchodziłem z Realu podczas fazy negocjacji, nie było to dla mnie zbyt miłe. Bardzo szanuję Florentino, to dobry prezydent. Od czasu do czasu wymieniamy się wiadomościami”.

Sympatia CR7 do Los Blancos pozostała pomimo jego odejścia z Madrytu – „Kocham Real Madryt. Zawsze będę go nosił w sercu. To drużyna, w której czułem się najlepiej. Spędziłem najszczęśliwsze lata w Madrycie i uwielbiam, gdy fani mówią mi, że za mną tęsknią. Zrobiłem bardzo ważne rzeczy, piękne rzeczy i dlatego ludzie o mnie nie zapominają. Kiedy zostawiasz po sobie dziedzictwo i ślad, ludzie nie zapominają” – zakończył Ronaldo.

Wyjazd na Juventus-Atalanta!

Subskrybuj
Powiadom o
4 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

Julek997
Julek997(@julek997)
33 minut temu

Strzelam gole z rzutów wolnych, hahha, dobry żart.

Nigdy w Juve nie było gorzej wykonującego rzuty wolne zawodnika, ile on strzelił goli z wolnych, jeśli pamiętam to 1 gola na 100 prób, myślę że Chiellini miałbym podobne statystyki.

Teflon
Teflon(@teflon)
35 minut temu

Zgadzam się z nim . I lubię jego zuchwałość , która nie jest według mnie arogancka . Gość nie jest ideałem , ale stara się być szczerym i konstruktywną krytyka miała spory udział w rozwoju jego kariery. Piękna kariera. Pozdr

jfc.8
jfc.8(@jfc-8)
1 godzina temu

Skromniś normalnie. Taki kompletny jednak póki co bez Mistrzostwa Świata. Czy w 2026 Portugalia wygra - raczej nie. Czy ktoś ogląda ligę z Arabii Saudyjskiej?

Lub zaloguj się za pomocą: