Zazzaroni bez litości dla FIFA i Infantino: Centralizacja władzy niszczy futbol

Redaktor naczelny Corriere dello Sport Ivan Zazzaroni, w ostrym felietonie krytykuje FIFA i jej prezydenta Gianniego Infantino. Jego zdaniem piłka nożna stoi dziś na skraju przepaści, zdominowana przez pieniądze.

W obszernym i emocjonalnym tekście opublikowanym na łamach Corriere dello Sport, Zazzaroni uderza w samą strukturę współczesnego futbolu, skupiając się na dominującej roli FIFA oraz zmianach, które jak pisze – zniekształciły ducha tego sportu. „Cyrk Infantino”, jak nazywa trwające mistrzostwa, to jego zdaniem punkt bez powrotu.

„Piłka zmieniła się bardziej w ostatnich 15 latach niż przez wcześniejsze 60. Zmienili się trenerzy, zawodnicy, styl. Dziś technika została wyparta przez rytm, siłę, intensywność” – zauważa publicysta, przywołując nazwiska młodych gwiazd jak Yamal, Bellingham czy Yildiz, ale jednocześnie kontrastując ich z geniuszami przeszłości jakimi byli: „Pele, Maradona, Baggio, Ronaldinho. “To był futbol talentu, a nie atletyzmu”.

Zazzaroni nie oszczędza także piłkarskich struktur. Dzisiejsze kluby to jego zdaniem korporacje, zarządzane przez ludzi wykształconych wszechstronnie, ale bez rzeczywistego wyczucia futbolu. „To mistrzowie wszystkiego i profesorowie niczego” – pisze, parafrazując angielskie przysłowie. Najcięższy zarzut dotyczy jednak centralizacji władzy w rękach FIFA i Gianniego Infantino. Zazzaroni porównuje system do zamkniętej piramidy, w której prezydent FIFA decyduje za wszystkich, a sprzeciw topnieje pod ciężarem pieniędzy z turniejów. „Infantino to czytelnik Alinsky’ego, ten, kto ma pieniądze lub ludzi, ma też władzę” – podsumowuje.

Felieton kończy się gorzkim apelem: „To jeden z tych momentów, w których jeden czy dwa kroki wstecz mogą pomóc w lepszej przyszłości”.