Strona główna » Aktualności » Juventus odrzucał oferty za Kosticia aż do ostatnich godzin okna transferowego
Juventus odrzucał oferty za Kosticia aż do ostatnich godzin okna transferowego
Serb zrobił pozytywne wrażenie na Tudorze już podczas Klubowych Mistrzostw Świata, przekonując włodarzy Starej Damy do jego pozostawienia w klubie.
fot. @ juventusfc / twitter.com
Próby transferu miały miejsce niemal do samego końca okna. Odpowiedź Juventusu była jednak zawsze taka sama, przynajmniej od czasu Klubowych Mistrzostw Świata. Nieco niespodziewanie (przynajmniej dla tych, którzy w czerwcu byli przekonani o szybkim odejściu piłkarza), Filip Kostic pozostał latem w Turynie, gotowy do walki o miejsce w składzie i do dyspozycji Igora Tudora, który zdecydował się potwierdzić go w składzie po tym, jak pozytywnie zaskoczyła go profesjonalność i poświęcenie piłkarza już od pierwszych treningów w Stanach Zjednoczonych.
Nie bez powodu, jak podaje Tuttosport, między lipcem a sierpniem Juventus zaczął odrzucać wszystkie oferty dotyczące serbskiego skrzydłowego: przede wszystkim od Fenerbahce, a także od przynajmniej kilku klubów włoskich, w szczególności Atalanty i Romy, gdzie Gian Piero Gasperini szukał pewnego zmiennika dla Angelino. Bianconeri postawili jednak mur. Swoją decyzję powtórzyli również w sierpniu, gdy nazwisko serbskiego skrzydłowego znów pojawiło się na rynku międzynarodowym: próby podejmowały Olympiakos, Benfica, a także kilka klubów z Arabii, które skontaktowały się z jego agentem Alessandro Luccim tuż przed zamknięciem okna.
Decyzja jak na razie wydaje się prawidłowa. W niedzielę w Genui Kostic doskonale dośrodkował jako zmiennik z rzutu rożnego, a Dusan Vlahovic zdobył zwycięską bramkę. Na horyzoncie jest już mecz z Interem, drużyną, której Kostić wcześniej strzelił gola 19 marca 2023. Tudor, mając ograniczoną liczbę zawodników na skrzydłach, już planuje wystawić go od pierwszej minuty.