Strona główna » Aktualności » Matri śni o Lidze Mistrzów
Matri śni o Lidze Mistrzów
Alessandro Matri (na zdjęciu) udzielił w tym tygodniu wywiadu dla telewizji Canale 5. Rozmowę rozpoczął od żartu: “Właściwie wciąż jestem bardziej znany jako narzeczony Federiki Nargi, (włoskiej prezenterki i telewizyjnej gwiazdki – przyp. red.) niż jako piłkarz. Zazwyczaj czuły na punkcie swojej prywatności piłkarz dał się wyciągnąć na zwierzenie: “Gdy przedstawiałem ją swojej mamie, ta zwróciła od razu uwagę na niesamowitą prostolinijność Federiki. To dla mnie najważniejsza cecha, jaką powinna posiadać dziewczyna“.
Potem rozmowa zeszła na bardziej piłkarskie tematy. Zapytany o Balotellego, z którym prywatnie się przyjaźni, Matri odpowiedział: “Żartując mówię mu, że powinien w końcu zacząć mieć głowę na karku. To świetny zawodnik i w najbliższym czasie może zostać jednym z najlepszych piłkarzy. Ma jednak tę stronę swojego charakteru, za którą często obrywa. Choć zdarza się też, że bywa karany, choć nie zrobił nic złego“.
Matri opowiadał także o swoich piłkarskich marzeniach: “Chciałbym zagrać w Lidze Mistrzów, także dlatego, ż mam już 27 lat i jeszcze nie udało mi się wystąpić w ani jednym meczu tych rozgrywek. Chcę zdobyć z Juventusem w lidze miejsce na podium, aby za rok móc spełnić to marzenie“.
Napastnik wytłumaczył też, dlaczego gra z numerem 32 na koszulce: “W piłce nożnej ma się wielu znajomych, ale mało przyjaciół. Dla mnie najważniejszym jest Cristian Brocchi. Chciałem grać z takim samym numerem na koszulce jak on, ponieważ on zawsze we mnie wierzył, nawet gdy nie było po temu warunków“.
Zawodnik usłyszał także pytanie, co zrobiłby, gdyby nadeszła dla niego propozycja z Milanu: “Dziś gram w Juventusie. To drużyna, która we mnie uwierzyła i wydała dużo pieniędzy, aby mnie zdobyć. Jestem im za to wdzięczny i szczęśliwy, że mogę grać w Juve“.
www.corrieredellosport.it