Buffon po uderzeniu w słupek

No, ladnego guza sobie nabil 😉

Przypomniala mi sie podobna sytuacja, jaka zdarzyla mu sie w 2006 roku na MS w Niemczech (mecz chyba z Ukraina). Wygladalo to rownie ofiarnie jak wczoraj.

@Netiux
dokładnie. Gigi to sam załatwił, sędzia był tam w ogóle niepotrzebny. 😛
Serio po takich sytuacjach jak ta jestem jeszcze bardziej dumny że Buffon gra w Juve.

Asa sprezentował prezencik Gigiemu ^^

Tacy jak Lichy są potrzebni i w taki sposób odreagowują mecz. Zawsze jak bramkarza ktoś atakuje to połowa drużyny skacze do gardeł. Ale w tym widać tzw Team Spirit 🙂

Dokładnie. Podczas akcji gdy któryś z Szachtaru wpadł na Gigiego gdy ten złapał piłkę to się lekko podpalił ale po chwili już wszystko było w porządku, przyjacielskie uściski. Nie to co Lichy który pewnie wyrwał by im od razu oczy. 😀

powinien podziękować naszemu świetnemu Kwadwo, brawo Czarny

To wszystko przez Asamoaha 😀

tez to zauwazylem 🙂 no ale tacy jak Lichy tez sa potrzebni 😀

@Mate.G
Po takim zderzeniu piłkarza Barcy, to nie dość, że ten piłkarz byłby znoszony na noszach, to jeszcze sprawca zajścia pewnie dostałby czerwoną kartkę za to, że ośmielił się dotknąć piłkarza Blaugrany.

No Lichy się wczoraj zagotował, fakt. Ale w sumie to dobrze. Widać, że ma ciśnienie i chęć.

"Zagotował" to się Kielon jak dawał wywiad dla Canale 5. Dymiło się z niego jak z Huta Katowice:):) Myślałem, że ktoś go podpalił:P