Isla: Nie wiem, czy zostanę

jakoś nie wiąże już z nim nadziei, strasznie się cofną przez tą kontuzje całkiem inny gracz jakby się tak prezentował wcześniej to na 100% nie trafiłby do Turynu.

Eeee... co z nim jest? Ja wiem, że rok grzania ławy ale tak łatwo się poddaje? No kurde, jaja jakieś, myślałem, że powiedział coś w stylu "tak, to prawda, byłem na ławce, może kontuzja miała z tym coś wspólnego - może nie, ale teraz wracam i nie dam się!". Kurde, jednak widać kto jest pijawką, a kto chce być jeszcze mistrzem i czołowym graczem, goście tacy jak… Czytaj więcej »

duze nadzieje w nim pokladalem. szkoda Mauricio, teraz mozesz isc do swojego upragnionego Realu, np powykladac chemie 😉

Ja bym jeszcze dał mu szansę. Kurczę, przecież nie można ot tak stracić umiejętności, a Mauricio w Udinese był zawodnikiem o jakim marzyłem by do nas przeszedł.

Skoro on sam nie czuje już motywacji..

precz ...

Ostawić na jeszcze rok. Popracuje teraz pre-season wespól z Ll na zwiększonych obrotach to może coś z niego będzie.

I still believe in Isla 😉

Ja bym zaryzykował i zostawił. A nuż wróci do siebie?

Kot w worku nie okazał się tygrysem

dać mu jeszcze sezon, po tak słabych rozgrywkach nie jest wiele warty :/

nie wiem czy Isla się sprawdzi w przyszłym sezonie, ani czy w ogóle zostanie, ale wiem, że jest medialnym imbecylem,

jak facet ma ciągle gadać, to lepiej, żeby odszedł, tutaj swoją wartość udowadnia się na boisku...

Dziwna wypowiedź. Zamiast mówić, że będzie się starać przepracować okres przygotowawczy by jak najlepiej wejść w nowy sezon pieprzy od rzeczy, że nie wie czy zostanie...

Rok grzania ławy, rok zmarnowany. Szkoda go jakoś.

ale ja wiem: PRECZ!