Allegri: Chievo nie będzie łatwym przeciwnikiem

Chociaż drużyna Chievo zajmuje dopiero trzynaste miejsce w Serie A, to Massimiliano Allegri (na zdjęciu) apeluje, aby pod żadnym pozorem nie lekceważyć przeciwnika.

“Nie sądzę, że nastąpią zmiany w linii ataku. Roszady wystąpią w defensywie. Zmierzymy się z Chievo, które być może nie imponuje miejscem w tabeli, ale na pewno będzie trudnym przeciwnikiem. Przegrali wysoko z Lazio, ale później potrafili remisować zarówno z Romą jak i Napoli. Musimy zwyciężyć, aby utrzymać dystans między nami i goniącymi nas drużynami, a także, aby cały czas naciskać lidera tabeli” – rozpoczął konferencję prasową trener Starej Damy.

“Musimy być mocni mentalnie, ponieważ rywale będą niesieni dopingiem swojej publiczności. Chievo jest mocne pod względem fizycznym. To najlepsza drużyna ligi pod względem walki w powietrzu. Każda ekipa ma własną charakterystykę. Napoli gra przykładowo bardziej techniczną piłkę. Poza ładną grą dorzucili do tego wyniki co daje im pierwsze miejsce w tabeli“.

Dalej Allegri został zapytany o stan zdrowia swoich piłkarzy. “Claudio Marchisio pracował ostatnio z zespołem tylko częściowo. Nie będzie więc dostępny na Chievo, ale będziemy mogli na niego liczyć w kolejnym ligowym meczu. Paulo Dybala cały czas robi postępy, a w kolejnym tygodniu przejdzie testy, które pokażą jego aktualną kondycję. Juan Cuadrado uda się w poniedziałek do Niemiec na spotkanie ze specjalistą. Zapadnie wtedy decyzja czy będzie potrzebował operacji. Jeśli nie, to będzie kontynuował leczenie w taki sposób jak wcześniej. Benedikt Howedes nadal leczy swoją kontuzję. Odpocznie Giorgio Chiellini, a na prawej obronie zagrają Stephan Lichtsteiner albo Mattia De Sciglio. Nie zdecydowałem jeszcze czy zagramy trójką czy też dwójką pomocników. Być może zmienimy ustawienie i wykorzystam wszystkich czterech napastników zdolnych do gry. Jeśli Alex Sandro nie będzie gotowy to jego miejsce zajmie Kwadwo Asamoah“.

Dalej padło pytanie o nieskuteczność Gonzalo Higuaina. “W niczym mi to nie przeszkadza. Gonzalo rozgrywa dobre mecze. Kiedy gramy trójką napastników normalnym jest, że musi cofać się do linii pomocy, aby poświęcić się więcej dla drużyny. Zagrał dobrze przeciwko Genoi. Mógł zdobyć wtedy bramkę, ale mu się nie udało co jest normalne w piłce. Absolutnie nie ma powodów do zmartwień. Musiałem zwrócić mu uwagę jedynie na początku sezonu kiedy nie był w optymalnej formie fizycznej. Teraz się dużo poświęca i walczy dla zespołu. Niedługo wróci do strzelania goli“.

www.football-italia.net