Strona główna » Aktualności » Chiellini przed meczem z Tottenhamem
Chiellini przed meczem z Tottenhamem
Obok Massimiliano Allegriego na przedmeczowej konferencji zasiadł Giorgio Chiellini (na zdjęciu), którego pojedynki z Harrym Kanem mogą być prawdziwą atrakcją nadchodzącego dwumeczu. Doświadczony obrońca skomplementował najskuteczniejszego strzelca drużyny z Londynu: “Harry Kane to wyjątkowy napastnik, a jego liczby z ostatnich 12 miesięcy to potwierdzają. W ostatnich latach bardzo się rozwinął, a najtrudniejszym jest właśnie ciągły rozwój. To bez wątpienia piłkarz kompletny, który strzela wiele bramek, ale ma również wpływ na grę swojego zespołu. Ma zestaw umiejętności, które sprawiają, że należy do światowej czołówki. Tottenham ma szczęście, że mają go w składzie. Zatrzymanie Kane’a w pojedynkę jest praktycznie niemożliwe, ale to nie jest mój plan. Jest nim za to powstrzymanie całego Tottehnamu za pomocą wysiłków całej naszej drużyny – to będzie najważniejsze. Fakt, indywidualne pojedynki są ważne, ale cały zespół musi się przykładać, by ograniczyć nie tylko Kane’a, ale również innych zawodników. Oni mają świetną czwórkę atakujących, którzy dobrze się ze sobą rozumieją. Nie możemy myśleć, że Tottenham to tylko Harry Kane“.
Nie zabrakło również pytań o aktualny stan kadry Juventusu. “Matuidi stał się oczywiście bardzo ważnym piłkarzem w naszej grupie i gdy wróci do zdrowia, odzyska ten status. Wielką siłą zespołu jest umiejętność radzenia sobie z urazami – w tym sezonie kontuzjowani byli już przecież Buffon, Mandżukić i Dybala” – zauważył Chiellini – “Bernardeschi? Rozwój Federico powinien być przykładem dla wszystkich młodych zawodników, którzy chcą się stawać lepsi. Pokazał wielką odwagę i zrobił wielki krok, jakim jest transfer do Juventusu, po czym udowodnił, że ma chęć do nauki. Trener może potwierdzić, że w ostatnich miesiącach pracował bardzo ciężko i nie narzekał, nawet jeśli na początku nie grał zbyt wiele – to postawa, której czasem brakuje młodym zawodnikom i za którą trzeba go pochwalić“.
“Czy to dobrze, że gramy pierwszy mecz u siebie? W ostatnich latach rozgrywaliśmy dwumecze w różnych konfiguracjach i nie wydaje mi się, żeby miało to większe znaczenie. Bardzo dużo będzie zależało od tego, jaki wynik padnie jutro. W szatni panuje atmosfera zniecierpliwienia i determinacji przed rozpoczęciem tej przygody. Na początku każdego roku mówimy sobie, że nie możemy się doczekać rozpoczęcia fazy pucharowej Ligi Mistrzów“.
www.juventus.com