Strona główna » Aktualności » Buffon wściekły na arbitra
Buffon wściekły na arbitra
Wyjątkowo emocjonalnej wypowiedzi tuż po meczu z Realem udzielił Gianluigi Buffon (na zdjęciu), który w ostatniej minucie otrzymał czerwoną kartkę za protesty po podyktowaniu rzutu karnego. Bramkarz Juventusu jest absolutnie wściekły i uważa, że sytuacja z ostatnich sekund była wątpliwa.
“Sędzia zobaczył co zobaczył, ale z pewnością był to wątpliwy incydent, nic tam nie było jasne. Wątpliwy incydent w 93 minucie, kiedy to w takiej sytuacji w pierwszym meczu nam nie podyktowano karnego, nie można zagwizdać jedenastki w takim momencie, w takiej sytuacji. Zespół dał z siebie wszystko ale istota ludzka nie może zniszczyć w takiej sytuacji marzeń zespołu z powodu wątpliwej sytuacji. Najwyraźniej nie ma serca w klatce piersiowej ale kosz na śmieci. Co więcej jeśli nie masz charakteru by sędziować taki mecz jak ten na takim stadionie, lepiej usiąść na trybunach z żoną i dziećmi, pić Sprite i jeść chipsy. Nie można zrujnować w taki sposób marzeń zespołu. Mogłem nie mówić sędziemu takich rzeczy, ale musiał zrozumieć stopień katastrofy jakiej się dopuścił. Jeśli nie potrafisz poradzić sobie z presją siądź na trybunach i jedz chipsy. Możemy wprowadzić nawet 18 sędziów ale to kwestia wrażliwości. Obserwując pierwszy mecz i to co tam się wydarzyło, teraz przeciwko nam w podobnych okolicznościach dyktują karnego w 93 minucie…” – powiedział na gorąco wściekły jak nigdy Buffon dla Mediaset Premium.
Dodał również “Zaczęliśmy bardzo dobrze, wiedząc, że mamy jakieś 0,000005 % szansy na awans. Jestem dumny z tego, że jestem częścią tego zespołu który tak walczył, tak ciężko pracował i dał z siebie wszystko. Jestem dumny z tej grupy ludzi. Oczywiście istnieje żal i gniew. Wynik pierwszego meczu nie pozostawiał wielu złudzeń. Prawda jest jednak taka, że jesteśmy sportowcami, wiemy jak stawić czoła prawdziwym wyzwaniom. Daliśmy z siebie wszystko. Jestem bardzo zawiedziony ale Real zasłużył na awans, uścisnęliśmy sobie ręce po meczu i musimy ruszyć dalej. Będziemy jednak wściekli wkraczając na boisko Serie A w weekend. Wściekli!“.
W kolejnym wywiadzie dla Sky Sport Italia Buffon wyjaśnił również swoje zachowanie w stosunku do sędziego. “Nic strasznego nie powiedziałem. Arbiter pogubił się, ok. Nie akceptuje natomiast tego, że sędzia odpowiedzialny za taki mecz dwóch wielkich zespołów nie ma charakteru, odwagi i zdolności do podejmowania decyzji w spokoju. Był wyraźnie nieprzygotowany. Karny w takim momencie, takiego niezapomnianego meczu, wysłanie na trybuny kogoś, kto nigdy nie dostał czerwonej kartki za coś takiego w całej swojej karierze, w być może mojej ostatniej grze w Lidze Mistrzów jest po prostu nie do zaakceptowania. To był nasz epicki, heroiczny występ i mam niepohamowaną dumę z bycia kapitanem tych chłopaków“.